Trudno w to uwierzyć, ale wygląda na to, że to się stało: Enrique Iglesias oficjalnie poprosił o ręce swojej długoletniej miłości, byłej rosyjskiej tenisistki Anny Kournikovej, z którą związana była od 2001 roku (!!!). Warto zauważyć, że gdyby nie szybkie paparazzi, fani nie czekałby na uznanie żeńskiej lekkoatleta, że dzwonki ślubne zadzwonią do niej bardzo szybko. Ta piękna blondynka powinna nauczyć się trzymać język za zębami.
Na jednym ze wspólnych spacerów para została złapana przez myśliwych na wyjątkowe zdjęcia, a na końcu udało im się zdjąć ręce Anny z pierścieniem, który zdobi ogromny diament.
Uznanie IglesiasaPiosenkarz nie miał innego wyjścia, jak przyznać, że naprawdę był gotowy na oficjalne małżeństwo z Anyą. Było powiedziane na antenie jednego z hiszpańskich kanałów telewizyjnych. Artysta powiedział, że już dawno uważa ukochanego za swoją żonę, chociaż sama instytucja małżeństwa nie szanuje i nie dostrzega:
"Nie rozumiem, dlaczego konieczne jest podpisanie jakiejś kartki papieru, aby potwierdzić, że masz miłość z kimś? Anna jest kobietą mojego życia. W tej chwili jestem tego w 100% pewny, chociaż nie wiem, jak rozwinie się nasz związek w ciągu moich 90 lat, ale mam nadzieję, że będziemy razem! "