Gwiazda serii "Charmed" i "Beverly Hills-90210" aktorka Shannen Doherty w ubiegłym roku nie wychodzi z pierwszych stron gazet. Jednak z reguły wszystkie te wiadomości odnoszą się do bardzo smutnej strony życia Shannen: aktorka walczy z rakiem piersi przez półtora roku. Jak udaje jej się nie stracić serca, powiedziała w wywiadzie dla Chelsea Hendler.
Niedawno Doherty został gościem show Chelsea słynnej prezenterki telewizyjnej, aktorki i komika Hendlera na Netflix. Głównym tematem rozmowy była straszna choroba Doherty. Shannen opisała swoje życie w ten sposób:
"Kiedy zdiagnozowano u mnie raka piersi, byłem zdruzgotany, zszokowany i przestraszony. Teraz rozumiem, że w tej chorobie jest coś pięknego, niezwykłego i, oczywiście, trudnego. Rak sprawił, że stałem się zupełnie inną osobą. Za każdym razem, gdy zaczynałem leczenie, myślałem, że pozostanę taki sam, ale teraz rozumiem, że ta choroba nas zabija i buduje ponownie, a następnie znowu zabija, i znowu jesteśmy odrodzeni, choć zupełnie inni ludzie. Pamiętam, jak byłem rok temu. Myślałem, że moje główne cechy to pobłażliwość i odwaga. A teraz rozumiem, że za tym ukrywałem się tylko przed rzeczywistością. W rzeczywistości trzeba było się nie bać, ale po prostu przełamać i zmienić siebie. Trzeba było na nowo przemyśleć i zaakceptować, co się z tobą dzieje. "
Shannen jest jedną z pierwszych gwiazd Hollywood, która tak otwarcie opowiada i pokazuje fragmenty swojego życia w walce z rakiem. Jej zdjęcia z tego, jak goli głowę z powodu silnego wypadania włosów, sprawiły, że aktorka stała się najpopularniejszą gwiazdą dekady walczącą z rakiem. Pomimo faktu, że Shannen doznał jednostronnej mastektomii, rak nadal się rozprzestrzeniał. Teraz aktorka musi przejść przez chemioterapię i radioterapię, wynik, po którym żaden lekarz nie może przewidzieć. Doherty ogłosiła już, że planuje nakręcić wszystkie te testy i opublikować zdjęcia w Internecie. 5 listopada American Cancer Society w Los Angeles nagrodzi Shannena nagrodą za odwagę.
By the way, aktorka powiedziała kiedyś w jednym z jej wywiadów:
"Najgorszą rzeczą w leczeniu raka jest niepewność. Żaden z lekarzy nie powie, że wszystkie cierpienia i ból po chemioterapii przyniosą pozytywny wynik. Teraz najbardziej przeraża mnie to, że nie mogę zaplanować swojej przyszłości, ponieważ nie wiem, jak długo jeszcze będę żył ".