40-letni amerykański aktor Ryan Reynolds, który łatwo można znaleźć w kasetach "Green Lantern" i "Deadpool", opublikował dzisiaj bardzo smutny post na swojej stronie na Twitterze. W rozmowie z krewnymi i przyjaciółmi kaskadera, który zginął wczoraj na planie taśmy Deadpool-2.
Po tragedii z kaskaderem proces filmowania został tymczasowo zatrzymany. Aktorzy i zespół profesjonalistów zaangażowanych w tworzenie filmu byli tak zszokowani tym, co się stało, że stanowczo odmówili komentarza prasie. Jedynym, który wziął na siebie obowiązek wyrażania kondolencji w publicznej formie, był Ryan Rendols, który odgrywa wiodącą rolę w filmie i jego producencie. Oto słowa Ryana na temat tragedii:
"Nadal nie możemy uwierzyć, że doszło do tej śmiesznej tragedii. Każda osoba, która znała tę dzielną dziewczynę, była zszokowana, zrozpaczona i zdruzgotana. Bez względu na to, jak bardzo dotkliwie odczuliśmy tę straszną stratę, smutek rodziny, krewnych i przyjaciół nie może się równać z niczym. Składamy nasze kondolencje ... W tym trudnym okresie nasze serca są z wami, z tymi ludźmi, których umarli bardzo kochali ... "
Nie ma bardziej szczegółowych informacji o tym, jak dziewczynka została wezwana i ile miała lat, ale wiadomo, jak wydarzyła się tragedia. Anonimowy mówi mi, że motocyklista jeździł motocyklem z dużą prędkością. Niespodziewanie dla wszystkich, wytarła szklaną ścianę i wyrzuciła ją na ulicę. Dziewczyna została pilnie zabrana do szpitala, ale z powodu licznych obrażeń nie została uratowana.
Kilka tygodni przed tragedią z wyczynem w prasie, Reindols pojawił się w wywiadzie, w którym powiedział, że w Deadpool-2 nie będzie sam wykonywał niebezpiecznych kaskaderów. Oto słowa, które wtedy Ryan powiedział:
"Podjąłem decyzję, że w kontynuacji" Deadpool "nie będę sam wykonywał sztuczek. Teraz mam czterech kaskaderów, którzy robią to zamiast mnie. Wynika to z faktu, że mam ogromną liczbę urazów, których doświadczyłem w procesie pracy nad różnymi taśmami. Na przykład, kiedy nakręciliśmy "Kod dostępu do Capetown", który był w 2013 r., Złamałem dwa kręgi wokół mojej szyi. Sytuacja była tak poważna, że lekarz kategorycznie zabronił mi się fizycznie ładować. Jednak nadal mnie nie powstrzymywało i przez ostatnie 3 lata dosłownie "popsułem się". W rezultacie pod koniec 2016 roku trafiłem do gabinetu lekarskiego. W zeszłym roku był to już siódmy raz, kiedy po nakręceniu filmu byłem zmuszony zwrócić się do lekarzy. Na mojej liście chorych, która została mi dana w szpitalu, napisano, że jestem kaskaderem. Byłem tak zaskoczony i osłupiały, że postanowiłem nie podejmować większego ryzyka. "