Madonna jest słusznie uważana za królową sceny popowej, ponieważ od dziesięcioleci zachwyca fanów nowymi hitami i nie zapomina o szokowaniu publiczności, wzbudzając zainteresowanie jej osobą.
Ta piosenkarka Święto Dziękczynienia spędziła w Barcelonie, gdzie przyjechała z koncertem w ramach swojej światowej trasy koncertowej "Rebel Heart". Po koncercie Madonna poszła do restauracji z synem Rocco i recepcjonistką Davidem Gangiem.
Reporterzy oczywiście nie mogli przegapić takiej chwili i zrobili kilka zdjęć gwiazdy w nieformalnej atmosferze.
Madonna przyszła do restauracji w czarnej kurtce, spod której była koszula w deseń i czerwony kapelusz.
Główną niespodzianką było czekanie na paparazzi po obiedzie, gdy już wsiedli do samochodu, piosenkarka uśmiechnęła się szeroko i pokazała zęby, ozdobione srebrnymi dyszami, które podkreślono jaskrawą czerwoną szminką.
Oczywiście wokalista postanowił ożywić modę na Greaves, które były popularne wcześniej. Zaskoczyli publiczność Lady Gagę, Beyonce, Miley Cyrus, Katy Perry i inne gwiazdy.
Przyciąga uwagę ekspertów mody i 15-letni spadkobierca Diva Rocco, którego ojcem jest reżyser filmowy Guy Ritchie.
Nastolatek był ubrany w sprane dżinsy, kurtkę na płaszcz z kapturem rzuconą na paski raglan, Fani zauważyli, że fryzury Rocco i jego rozgwieżdżona mama są dość podobne i sugerują, że prawdopodobnie mieli jednego fryzjera.