Pasje wokół ostatniego odcinka "The Game of Thrones" ustały, ale aktorzy i twórcy serialu chętnie opowiadają o jego ciekawych detalach i szczegółach, które pozostały poza zasięgiem widzów.
Okazuje się, że casting do tego projektu telewizyjnego był niezwykle trudny i napięty. Okazało się, że seria pilotażowa została odrzucona i musiałem rekrutować wszystkich aktorów do głównych ról. Nieznana brytyjska Emilia Clark poleciała do Los Angeles, aby sprawdzić swoją siłę w walce o rolę Matki Smoków. Nie uwierzysz, ale w tym czasie w jej historii najsłynniejsza była rola ... w reklamie społecznej! Zanim wsłuchałem się w dziewczynę strasznie zdenerwowaną, nie pamiętając samą siebie, wędrowałem po ulicach. Wygląda na to, że Emilia była tak podejrzliwa, że nawet policja ją powstrzymała.
Szalony kurczakZabawne jest to, że według danych zewnętrznych aktorka w ogóle nie pasowała do roli. Krótko rosnąca brunetka, właściciel okrągłych kształtów i dużych ust, miała grać cienką i elastyczną blond piękność!
Następnego dnia młoda dama przyszła na casting i rozdała producentom i reżyserom cały arsenał żartów: śpiewała i tańczyła, pokazała robota i szalonego kurczaka. Niekonwencjonalne zachowanie skarżącej, złamało owację i spowodowało prawdziwy homeryczny śmiech, więc Emilia dostała swoją rolę! Pytasz: co z jej włosami? Pozostały bez zmian, a podczas zdjęć dziewczyna włożyła niesamowitą blond perukę (za co jest bardzo wdzięczna stylistom serialu).