W weekend, konto młodszej siostry Kate Middleton w iCloud zostało zaatakowane przez hakerów, przestępcy byli w stanie ominąć obronę i porwać około 3 tysięcy osobistych migawek. Pracownicy Scotland Yardu w gorącym pościgu zdołali zidentyfikować tożsamość napastnika i zatrzymać go.
24 września przedstawiciel 33-letniej Pippy Middleton potwierdził wiadomość, że konto siostry księżnej Cambridge w iCloud zostało zhackowane przez niezidentyfikowane osoby, które objęły w posiadanie tysiące prywatnych zdjęć.
Wśród nich są bardzo niegrzeczne zdjęcia młodszego Middletona ze swoim narzeczonym Jamesem Matthewsem, a także zdjęcia członków brytyjskiej rodziny królewskiej, w szczególności księcia Jerzego i księżniczki Charlotte. Według znawców, hakerzy mieli osobisty numer telefonu księcia Williama i Kate Middleton.
Anonimowy skontaktował się z wiodącymi brytyjskimi mediami i zaproponował, by kupili od niego sensacyjne obrazy za 50 000 funtów, dając dziennikarzom 48 godzin do przemyślenia.
Organy ścigania zdołały wejść na trop osoby zaangażowanej w przestępstwo. Nie wiadomo jeszcze, czy był hakerem, czy tylko sprzedawał zdjęcia na czyjąś prośbę.
Pan Nathan Wyatt został zatrzymany przez funkcjonariuszy organów ścigania w swoim domu w południowym Londynie i przewieziony na stację. Reporterzy dowiedzieli się, że 35-letni mężczyzna pracował wcześniej jako projektant stron internetowych, ale obecnie jest bezrobotny.
W swoim oficjalnym oświadczeniu prasowym Pippa Middleton została poproszona o poszanowanie jej prawa do prywatności.