Jest mało prawdopodobne, że są tacy, którzy nie słyszeli nic o tajemnicach trójkąta bermudzkiego. O zniknięciu statków i samolotów bez śladu, pojawienie się statków widmowych bez jednej osoby na pokładzie jest znane od 1945 r. (Oficjalne statystyki), ale sekrety miejsca zwanego "Trójkątem Bermudzkim" wciąż nawiedzają umysły naukowców, ponieważ nie zostały jeszcze ujawnione .
Termin "Trójkąt Bermudzki" przypisuje się Vincentowi Gaddisowi, który w 1964 opublikował swój artykuł w jednym z spirytystycznych czasopism. Mniej więcej w tym czasie zaczęto obserwować wzrost zainteresowania tajemniczym regionem pomiędzy Puerto Rico, Florydą i Bermudami. Ale dziwne incydenty w okolicy zaczęto obserwować znacznie wcześniej, nawet Krzysztof Kolumb zauważył dziwne zachowanie igły kompasu i "płomienie", które zauważył podczas przechodzenia przez ten obszar. Ale, jak wspomniano powyżej, poważne badanie tajemnic Trójkąta Bermudzkiego przeprowadzono tylko od połowy ubiegłego wieku. I oto kilka zagadek rzuciło trójkąt swoim naukowcom.
Oczywiście, takie tajemnicze incydenty wzbudziły ciekawość badaczy, a zatem istnieje wiele teorii, które mogłyby wyjaśnić zjawisko trójkąta bermudzkiego: od pęcherzyków metanu, które zmniejszają gęstość wody, przyczyniając się do utraty pływalności statku do obecności szczelin czasoprzestrzennych w tym obszarze. Ale wciąż nie ma żadnego sprawdzonego naukowo wyjaśnienia, żadna z teorii nie może wytrzymać krytycy .
Po rzuceniu tylu tajemnic nie dziwi, że rozwiązanie trójkąta bermudzkiego zaczęło wyglądać pod wodą. A jeszcze więcej ciekawości umocniło przypuszczenie, że na dnie Trójkąta Bermudzkiego jest miasto - dziedzictwo Atlantydy, gdzie starożytni magowie zdołali zachować swoją wiedzę dla potomności. Ale przy pierwszym zanurzeniu naukowcy byli rozczarowani - na dole nie było żadnego miasta, tak, było wiele interesujących punktów - dolna kompozycja, jej mieszkańcy i ulga, wszystko miało znaczną wartość naukową, ale niestety nie potrafiło wyjaśnić fenomenalnego zachowania tej strefy. A po pewnym czasie odkrycie w Trójkącie Bermudzkim pogrążyło społeczność naukową w jeszcze większym szoku, trochę uspokajającym sporze o to, jak być w oceanie, by rozwikłać to wyjątkowe miejsce z nową siłą. Zapytaj, co znalazłeś pod trójkątem Bermudzkim? Ani więcej, ani mniej - piramida, ale nie prosta, ale szklana. Chociaż nie ma dowodów na to, że jego ściany były ze szkła, to po prostu materiał jest tak gładki, że założenie powstało samo z siebie, chociaż niektórzy naukowcy zakładają, że polerowana ceramika.
Co ciekawe, piramida przez dłuższy czas nie wygląda na stojącą w słonej wodzie - nie ma tu muszli, nie ma nalotów, ani najmniejszych szkód na ścianach, a także nie znaleziono przerw między blokami. Ale nie tylko to zaskakuje badaczy - wielkość piramidy jest naprawdę niesamowita - jest 3 razy większa od piramidy Cheopsa, która została uznana za najwyższą. Naukowcom nie udało się uzyskać więcej informacji, chociaż istnieje możliwość, że wszystkie badania tej strefy są ściśle poufne, a zwykli śmiertelnicy nigdy nie będą musieli się dowiedzieć, co się tam naprawdę dzieje.