Pod koniec lutego 2016 roku w Dolby Theatre w Hollywood odbyła się ceremonia wręczenia Oscarów. Jeszcze zanim to się zaczęło, organizatorzy otrzymali oskarżenia o rasizm, ponieważ w kategoriach, które nominowały aktorów, nie było ani jednej osoby o czarnej skórze.
Co więcej, wiele celebrytów po prostu zignorowało ceremonię w tym roku. A po jej zakończeniu okazało się, że w ciągu ostatnich siedmiu lat ta audycja miała najniższą ocenę. Ale to nie wszystkie niespodzianki Oscara 2016.
Nominacja "Najlepsza piosenka do filmu"To właśnie w tej nominacji Sam Smith otrzymał Oscara w 2016 roku. Otrzymał nagrodę za utwór Writing's on the Wall, który stał się ścieżką dźwiękową do filmu o Jamesie Bondzie. Nagrody zostały wręczone autorom słów i muzyki, którymi byli Jimmy Neps i Sam Smith.
Nominowany jest Sam Smith i Lady Gaga w Oscara 2016 byli konkurentami. Została również nominowana kompozycja z filmu "Strefa łowiecka" autorstwa Gagi.
Ale wciąż pamiętany przez publiczność na ceremonii, a także publiczność na całym świecie, przemówienie Sam Smith na Oscar 2016. Mówiąc po nagrodę, ogłosił, że poświęca swoje zwycięstwo społeczności LGBT. Dalej dodaje, że zgodnie z jego informacjami stał się pierwszym znanym homoseksualistą, któremu przyznano Oscara. Po ceremonii Sam wyznał, że uważa swoją przemowę za okropną i nienawidzi każdej jej minuty.
Sam Smith "odszedł" od TwitteraPo przemówieniu z okazji podziękowania podczas ceremonii na stronie autora na Twitterze, rozpoczęła się burzliwa dyskusja. Aktor Ian McKellan, do którego użył zwrotu Smith w swoim przemówieniu, napisał, że było to powiedziane wyłącznie o aktorach.
Następnie dramaturg Dustin Lance Black, nie ukrywając swojej orientacji, przypomniał mu, że w 2009 roku otrzymał także Oskara jako najlepszy scenarzysta. Abonenci muzyków dołączyli się do dyskusji, którzy byli gotowi opowiedzieć nie o jednym przypadku, kiedy nagrodę otrzymała osoba homoseksualna. W szczególności wspomnieli o twórcy Howarda Ashmana, który dwukrotnie otrzymał Oscara. A potem Smith, próbując ratować sytuację, napisał, że musi iść zobaczyć się z Ashmanem. Z człowiekiem, który zmarł ponad dwadzieścia lat temu.
W końcu, po kilku pozornie nieudanych postach, Sam przeprosił Black i napisał, że przez jakiś czas nie pojawi się na Twitterze. Wygląda na to, że naprawdę potrzebuje czasu na przemyślenie wszystkiego.