Tom Hardy jest człowiekiem świata! Choć z opóźnieniem brytyjski aktor spełnił warunki zakładu, który przegrał z równie znanym kolegą Leonardo DiCaprio.
Nieco ponad rok temu 40-letni Tom Hardy sam powiedział, że pracując nad filmem "Survivor", został uczestnikiem ciekawego zakładu. Tom, który grał w obrazie Johna Fitzgeralda, nie wierzył, że ta rola przyniesie mu nominację do Oscara.
Leonardo DiCaprio miał zupełnie inną opinię na temat perspektyw swojego przyjaciela. Aktorzy weszli w spór. Jak wiecie, nazwisko Hardy'ego wciąż należało do pretendentów do tytułu "Najlepszego aktora drugoplanowego", choć nie otrzymał cennej statuetki, ponieważ zwycięstwo w zakładzie uczciwie trafiło do DiCaprio.
Tom nie spieszył się z wypełnieniem warunków umowy, zgodnie z którą, w razie straty, zobowiązał się do tatuowania frazy "Leo wie wszystko", napisanej przez Leonarda. Według Hardy'ego pismo jego przyjaciela jest bardzo niezręczne, co nie jest zachęcające.
Któregoś dnia okazało się, że Hardy złożył obietnicę. Na stronie fana aktora (nikt moja obsesja) na Facebooku pojawiła się fotografia gwiazdy "Mad Maxa". Na zdjęciu na bicepsie Toma można zobaczyć tatuaż z tym samym tekstem co "LEO KNOWS ALL".
Aktor nie skomentował jeszcze, kiedy iw jakich okolicznościach wykonał tatuaż. Nie ma innego sposobu, Tom zmusił Leo do zrobienia kilku lekcji kaligrafii przed tym!