Rozwód byłej wokalistki Spice Girls Melanie Brown i producenta filmowego Steven'a Belafonte nadal jest pełen skandalicznych szczegółów. Piosenkarka twierdzi, że jej były mąż był prawdziwym potworem ...
Melanie Brown, która złożyła pozew o rozwód ze Stephenem Belafonte, po dziesięciu latach małżeństwa, boi się o swoje życie. Początkowo, w pozwie o rozwód, ekstrakt z pieprzu wskazywał na standardowe "nieprzejednane różnice" jako przyczynę rozwodu, ale teraz chciała powiedzieć prawdę o piekle, w którym żyła.
Belafonte zaczęła grozić śpiewaczce przemocą, a także opublikowała film seksu z jej udziałem, i postanowiła nagłośnić okropne przyczyny ich separacji, mając nadzieję, że prawda będzie chronić ją i jej dzieci (wykonawca ma trzy córki, tylko najmłodszy z nich jest dzieckiem producenta).
Według Browna, który potwierdza zdjęcia, perekreplennye do jej oświadczenia i przedstawione na sąd, Belafonte jest sadystą i tyranem, który systematycznie bił ją i zmuszał ją do seksu grupowego.
Okresowo mężczyzna miał wybuchy gniewu iw tej chwili już nie panował nad sobą. Stephen zirytował każdy sukces swojej utalentowanej żony. Piosenkarz rzucał go wiele razy, ale bała się ... Co?
Kiedy w 2007 przygotowywała się do finału show "Taniec z gwiazdami", niemal ją udusił. W 2012 r. Mel B był zaangażowany w projekt X Factor. Belafonte była zazdrosna o wokalistkę Ashera i złamała wargę, a kilka miesięcy później, po występie na ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie, pchnął ją na dywan i musnęła skórę na twarzy.
Stephen nie był ograniczony do przemocy fizycznej. Zmusił ją do uprawiania seksu z przypadkowymi kobietami. Podczas jednej z orgii niania ich dzieci zaszła w ciążę, a producent dał jej 300 tysięcy dolarów na aborcję.
Dodajemy, że sąd zabronił Belafte zbliżać się do żony i dzieci. Stephen sam nazywa świadectwo mel Bee nonsensem i absurdem.