Hakerzy włamali się do telefonu komórkowego Lucy Hale, znajdując w nim mnóstwo frywolnych zdjęć. Migawki nagiej gwiazdy "Dear Little Cheaters" pojawiły się na stronie o pikantnej treści. Ona nie zostanie aktorką porno i dlatego poprosiła o usunięcie zdjęć w przyjazny sposób.
Podczas wykonywania nagich zdjęć dla swojego chłopaka Anthony'ego Calabretty, 27-letnia Lucy Hale nie mogła sobie wyobrazić, że jej nagie piersi i wystające sutki będą ozdobą stron celebrytowej strony Jihab. Nieznany zhakowany smartfon z gwiazdami i dwa ujęcia Lucy pojawiły się na tym portalu.
Prawnicy panny Hale już odwołali się do administrowania nieskromnym zasobem z wymogiem usunięcia zdjęć dziewczyny, uzyskanych w sposób kryminalny, opublikowanych bez jej wiedzy i zgody. W przeciwnym razie pójdą do sądu i nie wątpią, że wygrają sprawę i zrujnują właścicieli witryny.
Lucy Hale nie będzie siedzieć w cieniu i czekać, aż jej zdjęcia "nago" zostaną zapomniane. Wczoraj napisała wiadomość na swoim Twitterze. Ofiara hakerska podziękowała wszystkim, którzy ją wspierali w tej zawstydzającej chwili, a także oświadczyła, że ma prawo do prywatności bez ryzyka bycia zhańbionym. Pod koniec monologu aktorka dodała emocjonalnie:
"A ten, który to zrobił, może mnie pocałować w dupę."
Dodaj, wraz z rozwojem technologii, hakerzy terroryzują gwiazdy już od jakiegoś czasu, w swoim czasie rozpowszechniają nieprzyzwoite materiały o Jennifer Lawrence, Kim Kardashian, Emmie Stone, Vanessy Hudgens, Selene Gomez, Mary-Kate Olsen, Avril Lavigne, Hayden Panettiere, Kirsten Dänsens i inne gwiazdy.