Kiedy twoi ulubieni bohaterowie filmu są idealną parą w filmie, fani zawsze chcą, aby ich zwierzęta były szczęśliwe razem w życiu. Bohaterowie popularnego serialu młodzieżowego "Lovely Deceivers" Lucy Hale i Ian Harding nie byli wyjątkiem. Grają tak przekonująco młodych ludzi z pasją zakochanych w sobie, że fani zaczęli szczerze wierzyć w ich prawdziwy związek. A jak możesz w to nie uwierzyć, skoro na wszystkich zdjęciach w Internecie są zawsze razem?
Lucy Hale i Ian - jedna z najbardziej ukochanych par wśród publiczności serii. Są razem na ekranie i pomiędzy ujęciami. Ich zdjęcia są pełne Instagrama i Twittera, wyglądają tak harmonijnie i oczywiście po prostu się uwielbiają. A kiedy Lucy i Jen są na naszych ekranach ... Zdecydowanie, jest między nimi iskra - bardzo przekonująco grają kochanków. "Nigdy nie zapomnę tego dnia, kiedy spotkałem tego faceta. Sprawił, że moje życie stało się o wiele bardziej interesujące ... ", mówi Lucy, gratulując Jenie w jej 29. urodziny we wrześniu 2015 roku. "Jesteśmy razem bardzo wygodnie" - mówi Ian Harding o swojej partnerce Lucy.
Wszystkie pytania dotyczące bliskiego związku Lucy Hale i Iana Hardinga są jednoznacznie odpowiedział, że są po prostu przyjaciele . Lucy twierdzi, że jen jest dla niej jak brat, z którym mogą dzielić wszystkie najważniejsze i osobiste rzeczy bez ograniczeń. Hale jest głęboko przekonany, że nawiązanie relacji z Hardingiem oznacza utratę przyjaciół na zawsze.
Ian jest jeszcze bardziej kategoryczny w swoich osobistych odpowiedziach. "Żyję moim życiem", odpowiada na wszystkie pytania, które jego zdaniem wpływają na zbyt intymne obszary życia. A ponieważ duża część fanów to nastolatki, czasami jest nawet zbyt trudno się z nimi komunikować. W większości są to przyjemne spotkania, choć przypadkowe, ale są też zabawne rzeczy.
Być może to jego obraz nauczyciela, który przekręcił związek miłości ze studentem - ponieważ Ian Harding spotyka się z uczennicą w serialu telewizyjnym, niektórzy fani robią "logiczne" wnioski, że jest w stanie to zrobić w życiu. Aktor takie wnioski, delikatnie mówiąc, zniechęca.