Sen o narodzinach dziecka od ukochanego mężczyzny doprowadził 43-letnią Kate Moss do działań kardynalnych. Aby przezwyciężyć uzależnienia, jeden z najlepiej opłacanych modeli ubiegłego wieku popadł w rehabilitację.
Latem, po ponownym połączeniu, Kate Moss i jej chłopak fotograf Nikolai von Bismarck, który 13 lat młodszy, zdecydowali, że chcą zostać rodzicami. Jak wiadomo, brytyjska supermodelka ma już 15-letnią córkę, Leelę Grace, od wydawcy Jeffersona Hacoma, ale jej młody kochanek jest jeszcze bezdzietny. Dzieciak oczywiście wzmocni związek pary.
Przykłady innych celebrytów, które z łatwością stały się matkami w wieku dorosłym, zostały zainspirowane przez Mossa, który skończy 44 lata w ciągu trzech miesięcy. Istniała jednak znacząca przeszkoda dla narodzin Kate i Nicholasa. Doves, którzy nie wypuszczali papierosa z rąk, mieli problemy z alkoholem i lekkimi lekami.
Von Bismarck był pierwszym, który rozwiązał nałogi, pokazując przykład Mossa. Nicholas przeszedł już kurs detoksykacji w jednej z amerykańskich klinik, teraz była kolej Kate.
Kilka publikacji zachodnich doniosło ostatnio, że Kate Moss tymczasowo zrezygnuje z życia, ponieważ dobrowolnie poszła do kliniki rehabilitacyjnej The Cabin, z siedzibą w Tajlandii.
Miesiąc spędzony na odwyku w Chiang Mai kosztuje gwiezdnego pacjenta 10 000 £. Aby zatrzymać się w tej instytucji, Moss wymusił zalecenia jej byłej żony rockowej Pete'a Doherty'ego, który w pewnym momencie poddawał się kuracji.