Gdyby ktoś zdecydował się wziąć udział w konkursie na najstraszniejszy kostium kąpielowy, zdolny do okaleczenia nawet dobrej postaci, jego zwycięzcą byłby 37-letni Jamie King. Paparazzi schwytał aktorkę w absurdalnym stroju kąpielowym, który zniekształcił jej modelowe kształty.
Jamie King, znana z roli w thrillerze "Miasto grzechów", poszła z rodziną (mąż Kyle Newman i synowie James i Leo), aby odpocząć na wyspie Maui. Jej pojawienie się na plaży sprawiło prawdziwą sensację ze znakiem minus. Kiedy aktorka i model w niepełnym wymiarze czasu rzuciła spektakularną niebieską sukienkę midi z kwiatowym nadrukiem, pozostała w retro kostiumie kąpielowym, który trudno nazwać stylowym i seksownym.
Do wyjścia King, która prawdopodobnie zobaczyła siebie w lustrze, wybrała bikini w stylu vintage, które całkowicie połączyło się ze skórą. Melony z wysokim stanem i gorsetem były wykonane z niezrozumiałego materiału i nie pomalowały Jamiego. Na piękno o wdzięcznych formach kapłan, talia i pierś całkowicie zniknęły.
Godne uwagi jest to, że King wielokrotnie reklamował bieliznę i kostiumy kąpielowe, które wyglądały jak porcelanowa figurka. Fani są przyzwyczajeni do tego, że młoda aktorka podoba im się harmonijnymi i żywymi obrazami na czerwonym dywanie, więc otworzyli usta ze zdziwienia, gdy zobaczyli nieudany kostium kąpielowy Jamiego.
Czy nosiłbyś bikini takie jak King?