Miasto Egg ( Bośnia i Hercegowina ) - niebiańskie miejsce dla turystów, którzy kochają spokój i samotność. Do XV wieku mieściła się tu rezydencja chrześcijańskich władców Bośni. Historia tego miejsca zaczyna się na długo przed naszą erą. Pierwsza wzmianka o Jajku znajduje się w słowiańskich annałach z 1396 roku. Nazwa miasta otrzymała kształt wzgórza - jest bardzo podobna do jajka. Później powstanie mur fortecy.
Tło historyczneJajo zostało założone w XIV wieku. Położone u zbiegu dwóch rzek - Pliva i Vbras. Mieszka w nim nieco ponad 12 000 osób. W XV wieku Turcy zniewolili chrześcijańskie miasto, a islam przybył tu z nimi. W 1943 r. W tym mieście przyjęto konstytucję Socjalistycznej Federalnej Republiki Jugosławii (Socjalistyczna Federalna Republika Jugosławii).
Koniec lat 90. ubiegłego wieku był punktem zwrotnym dla miasta. Wojna domowa pomiędzy muzułmanami i chrześcijanami trwała 4 lata (1993-1997) i pochłonęła wiele istnień ludzkich. Wiele zabytków architektury zostało zniszczonych. Domy Serbów, a jest ich dużo w mieście (przed wojną domową Serbowie żyli w mieście znacznie więcej niż muzułmanie) wciąż stoją ze śladami bombardowań - pustymi, na wpół zniszczonymi.
Jajo składa się z dwóch części - starego i nowego miasta. Stary - bardzo mały. Z jednej strony jest chroniony przez mur fortecy, który przetrwał do naszych dni w dość dobrym stanie, z drugiej - przez wąwóz rzeki Vbras. Mniej więcej w połowie starego miasta przebiega droga, przez którą można dostać się do miast. Zielarz i Banja Luka .
Gdzie iść, co zobaczyć?Ulice w mieście są wąskie, zaskakujące, że miejscowi potrafią wcisnąć się do nich samochodem. W czasie, gdy Jugosławia była jednym państwem, Jajko było rodzajem Mekki turystyki dla Europejczyków. Tutaj starożytne kościoły i meczety pokojowo współistnieją, architektura nie ingeruje w piękno przyrody, zresztą prawdziwy wodospad jest obalany w samym centrum miasta, aw okolicy jest wiele niesamowitych jezior. Podróżni, zwłaszcza z Rosji, są nadal bardzo nieliczni. Czas wyruszyć w podróż przed globalizacją, a tłumy turystów przekształciły to niesamowite miejsce w coś zwyczajnego i znanego.
Głównymi atrakcjami miasta są wodospad i twierdza. Wodospad jest niski, tylko 25 metrów, ale wpada w bardzo malowniczy wąwóz. Góry otaczające Jajko dodają tajemnicy. W pobliżu znajduje się opuszczony park. Przed wojną domową miejsce to cieszyło się dużą popularnością wśród turystów europejskich. Teraz wszystkie kawiarnie są zamknięte, a ściany pomalowane są graffiti. Jednak czas nie ma władzy nad naturą. Niesamowite drzewa rosną w parku przy wodospadzie. Wiosną pokryte są czapkami białych kwiatów o niesamowitym aromacie.
Do fortecy droga prowadzi przez stare miasto. Trzeba iść pod górę, więc trzeba zaopatrzyć się w wodę i poruszać światłem, szczególnie dla tych, którzy mają słabą sprawność fizyczną. Nad wejściem znajduje się jedyny ocalały herb bośniackich królów. Twierdza została zbudowana w 5 etapach, więc jej ściany mają grubość około 5 metrów. W rzeczywistości jest ona zamknięta dla publiczności, ale nadal ma opiekuna. Za opłatą w wysokości 50 eurocentów, pozwala wszystkim wejść do środka, a potem możesz chodzić po okolicy, tak jak pragnie twoje serce. Niedaleko bramy fortecy leży długi omszony kamień, na którym widać zarysy starej mapy - najprawdopodobniej jest to Jajko tamtych czasów.
Inną nie mniej interesującą atrakcją są średniowieczne katakumby , w których na najniższym, trzecim poziomie znajduje się dość dziwnie wyglądający kościół chrześcijański. W nim klasyczny krzyż, słońce i półksiężyc współistnieją pokojowo. Było to miejsce modlitwy dla Bogumiłów - oddziałów chrześcijan, którzy nie przyłączyli się ani do prawosławnych, ani do katolików, ale przy przyjściu muzułmanów przyjęli inną wiarę. Podczas II wojny światowej miejsce to stało się ostoją dla I. Broz Tito.
Wśród innych atrakcji, które musisz zobaczyć:
Najbliższy lotnisko położony w Sarajewo - stolica Bośni. To około 135 kilometrów. Możesz dostać się do Jajce z Sarajewa autobusem, taksówką lub wynajętym samochodem. Ekonomiczna opcja dojazdu do Jajce z Rosji - samolotem do Budapesztu, następnie pociągiem do Sarajewa, a następnie transportem do własnych potrzeb.