Wczoraj przyćmił wiadomość o śmierci legendarnego George'a Michaela, którego piosenki śpiewały miliony. Dziś w mediach pojawiły się informacje o ostatnich dniach występu, a także o jego partnerze, Fadi Fawaz, który w zeszłą niedzielę odkrył martwe ciało Michaela, podzielił się swoimi doświadczeniami.
Śmierć 53-letniego George'a Michaela, który zmarł w swojej rezydencji, leżąc w łóżku, w wyniku ataku serca, wstrząsnął jego licznymi fanami. W chwili śmierci piosenkarz był sam w dużym i pustym domu, co dodawało jeszcze smutku smutnym wieściom.
Jak można było się dowiedzieć z dziennikarzami, mimo wsparcia Fadi Fawaza, w ostatnich latach George był bardzo samotny. Artysta dokuczał hałaśliwym firmom i stał się bardzo poirytowany, po rezygnacji z kokainy. Wielu starych znajomych z powodu swoich nieskrępowanych słów przestało się z nim komunikować. Co do stylisty-chłopaka, on, tak jak mógł, zaopiekował się Michaelem.
Dzisiaj Fadi Fawaz, który spotkał George'a od 2011 roku, przerwał ciszę i postanowił skomentować to, co stało się na jego Twitterze, pisząc:
"Nigdy nie zapomnę tych świąt Bożego Narodzenia. Znalazłem mojego kochanka martwego ... spokojnie leżącego w łóżku. Nigdy nie przestanę cię ominąć. "
Ponadto Fawaz zmienił swoje zdjęcie profilowe, zastępując je zdjęciem, w którym całuje Michaela w policzek.
Dodajemy, że ludzie spotkali się i zaczęli żyć razem w trudnym dla piosenkarza czasie. Fawaz był obok niego, gdy prawie zmarł na zapalenie płuc i wspierał, gdy George był leczony z powodu uzależnienia od narkotyków w 2015 roku.