Od czasu do czasu pojawia się i zaczyna aktywnie dyskutować o tym, czy w nocy można pić mleko. Zwykle pochodzi od neofitów zdrowy styl życia Wydaje się, że lepiej zrezygnować z prawie wszystkiego, a to będzie najzdrowsze. Ale czy to prawda?

Wpływ na utratę wagi

Przed imprezą anty-mleczną tracą na wadze. Uważają, że mleko, zwłaszcza w nocy, przyczynia się do zbędnej nadwagi. To może rzeczywiście okazać się prawdą - pod warunkiem, że osoba pije litr mleka na noc, tłuszczowo zbliżając się do dobrego kremu. W rzeczywistości wynik może być nieistotny: obrzęk, dużo kalorii, tłuszcz, laktoza itp. Ale jeśli nie można mówić o mleku w nocy, to w normalnych ilościach jego korzyści i szkody powinny być nadal rozpatrywane z innej perspektywy. W jednej szklance niezbyt grubego mleka korzyści są większe niż w filiżance herbaty z herbatnikami.

Wpływ na sen

I w tej kwestii, co dziwne, często pojawiają się spory. Wydawać by się mogło, że każdy od dawna wiedział: mleko z miodem na noc jest ostateczną korzyścią dla tych, którzy mają problemy ze snem. Ciepły słodki napój zawiera tryptofan i delikatnie łagodzi napięcie, zasypiając szybko i śpiąc więcej dźwięków. Dla wielu osób ciepłe mleko w nocy jest rozwiązaniem. bezsenność .

Ale, jak to zwykle bywa, nie ma żadnych zasad bez wyjątków: są ludzie, których ciepłe mleko ma jako środek moczopędny, zamiast spokojnego i zdrowego snu, od czasu do czasu potrzebuję pomocy. Przy okazji, miód za ten efekt jest całkiem zdolny. Pytanie to należy rozwiązać indywidualnie.

Czy powinienem pić mleko w nocy?

Istnieje inna wersja, że ​​laktoza zawarta w mleku, jak mówią, nie jest trawiona u dorosłych. Pytanie jest kontrowersyjne, wielu dietetyków uważa, że ​​ta hipoteza nie odpowiada rzeczywistości. W każdym razie, jeśli ktoś nie robi dobrze z mleka, to ta osoba bezdyskusyjnie nie powinna pić mleka w nocy. Na przykład u osób o niskiej kwasowości soku żołądkowego występuje dyskomfort. To znaczy, pytanie, czy warto pić mleko w nocy, nie ma uniwersalnego rozwiązania i każdy musi znaleźć odpowiedź na nie sam, kierując się własnym stanem zdrowia i własnymi preferencjami.