29-letni Robert Kardashian Jr. wydaje się, że całkowicie stracił głowę od swojej narzeczonej Czarnych Chin. W prasie pojawiła się wiadomość, że zakochana wczoraj para przeszła przez Los Angeles i, w każdy możliwy sposób, próbowała ukryć się przed paparazzi. Dziś Black i Rob ponownie znaleźli się pod obserwacją aparatów fotograficznych, choć powód był zupełnie inny: dziewczyna otrzymała od pana młodego kolejny wspaniały prezent. Stały się fioletowym Lamborghini, które zdaniem ekspertów warte jest co najmniej 200 000 $.
Przyszłe małżonkowie wczoraj intrygowali swoim zachowaniem tylko w prasie, ale także wśród fanów. Rzadko pojawiają się publicznie, a tym bardziej na wspólnych spacerach. Zgodnie z informacjami poufnymi od rana, Black i Rob chodzili po salonach samochodowych. Potem biznesmen i jego towarzyszka poszli do butików. Sądząc po wyrazie jej twarzy, była w bardzo dobrym nastroju. W pobliżu sklepów rozeszli się kochankowie: Rob udał się w nieznane miejsce, a Black poszedł sprawdzić, jak sprzedawane są jej produkty.
Najwyraźniej podróż do dealerów samochodowych nie poszła na marne. Dziś rano panna młoda otrzymała elegancki samochód od swojej przyszłej żony. Paparazzi zdołał zrobić tylko jedno zdjęcie, gdy kochankowie byli w pobliżu samochodu. Całą resztę, dosłownie w godzinę później, sama Chiayna umieściła na stronie na Instagramie. Ponadto pojawiły się słodkie napisy: "Dziękuję kochanie", itp.
Nie tak dawno temu okazało się, że biznesmen złożył model oferty. Pierścień z dość masywnym diamentem, wartym 325 000 dolarów, szaleńczo lubił pannę młodą. Obraz z tą biżuterią i entuzjastycznymi okrzykami Czarnego niemal natychmiast pojawił się w Internecie.
Ślub młodych ludzi odbędzie się pod koniec lata w tropikach i odbędzie się w formie reality show. To, czy członkowie klanu Kardashian wezmą w nim udział, jest nieznane, ponieważ nie akceptują oni wyboru Roberta i uważają go za zły los dla młodego mężczyzny.