Ojciec Bruce'a Lee był aktorem chińskiej opery. W listopadzie 1940 r. Odbył tournee z San Francisco w San Francisco. Towarzyszyła mu ciężarna żona, więc ich syn urodził się w Ameryce.
Dzięki swoim rodzicom Bruce Lee był naturalnym aktorem. W wieku 3 miesięcy wystąpił w filmie z ojcem. Potem rodzina Lee wraca do Hongkongu, gdzie jest dzieciństwo chłopca.
Sam Bruce uważa początek swojej kariery aktorskiej filmem "Narodziny człowieka", w którym zagrał w 1946 roku. Następnie w ciągu zaledwie kilku lat aktorka początkująca zagrała w ponad dwudziestu filmach.
Jako nastolatka musiał uczestniczyć w kilku walkach ulicznych, oprócz woli, w której Bruce został pokonany. Postanawiając zmienić sytuację, młody człowiek poprosił matkę, aby zapłaciła mu klasę zapaśniczą, aby mógł się zabezpieczyć. Poparła tę inicjatywę i zgodziła się zapłacić za lekcje od Mistrza Yip Mana. To początek jego entuzjazmu do sztuk walki.
W 1958 Bruce Lee zdobył główną rolę w filmie "The Orphan". Ten film był ostatnim, w którym aktor nie używa technik kung fu.
Walki uliczne często prowadziły do tego, że przegrani apelowali do policji o niego. Po kilku tak poważnych incydentach w rodzinie Bruce'a Lee, zdecydowano wysłać go do San Francisco. W 1959 r. Przeniósł się do Seattle. Tam dostaje pracę jako kelner i pracuje równolegle w celu przyjęcia na studia.
Od 1961 roku Bruce Lee zaczął zarabiać, ucząc się zapaśnictwa. Ponieważ nie było wystarczająco dużo środków finansowych na wynajem siłowni, zajęcia odbywały się w parku na wolnym powietrzu. W wieku 21 lat publikuje swoją książkę "Chinese Kung Fu: Philosophical Art of Self-Defense".
Bruce Lee nigdy nie zatrzymywał się na laurach, zawsze wyznaczał cele i podążał za nimi. Jego kolejnym marzeniem było otwarcie sieci szkół nauczających kung fu. Udało mu się otworzyć pierwszą jesienią 1963 roku. Cechą szkoły Bruce'a było to, że uczył każdego, kto chciał jakiejkolwiek rasy. Ponieważ tego rodzaju sztuki walki w tamtym czasie były nauczane tylko dla Azjatów.
Będąc zagorzałym we własnym interesie, nie przestawał pracować nad sobą , doprowadzając do perfekcji jego technikę walki i ciało. Bruce Lee zawsze obserwował swoją wagę, ponieważ z powodu nadmiernej objętości jego prędkość w walce mogła się zmniejszyć. Jednym z jego znaków rozpoznawczych był jeden cal, którego fenomenalność polegała na silnym uderzeniu wroga z odległości zaledwie jednego cala.
Później Bruce Lee zdał sobie sprawę, że można przynieść filozofię kung fu ludziom tylko za pomocą filmu. Ciężko pracował w tym kierunku, było wiele trudności i przeszkód, ale to go nie powstrzymało. W latach 1967-1971 Lee udzielał epizodycznych ról, głównie w serialach. Po raczej bezproduktywnej współpracy z Warner Bros. Bruce decyduje się na wyjazd do Hongkongu, gdzie jego wiarygodność była znacznie wyższa. Pierwsze filmy, w których wystąpił - "Big Boss" i "Chinese Connected", pobiły wszystkie poprzednie zapisy dotyczące zysku. Jego potężne ciosy, krwawe krwawe okrzyki bojowe, śmiertelne ataki jego stóp, skoki przekraczające ludzkie możliwości, wywołały niespotykany entuzjazm wśród publiczności. Zwłaszcza sceny walk, ponieważ wszystkie zostały wykonane jednym strzałem i bez podwójnych.
Po kłótni z reżyserem Lo Wei z powodu rozbieżności poglądów, Bruce Lee otwiera swoje studio filmowe i niezależnie podejmuje się nakręcenia nowego filmu "Droga smoka". Kontroluje absolutnie cały proces robienia zdjęć, od kostiumów po instalację. Podszedł do scen z walkami z wielką powagą. Bruce pomalował wszystkie ataki krok po kroku na papierze, aby pokazać jak najwięcej mocy i mocy kung fu na ekranie. Jedna taka instrukcja może zająć ponad dwadzieścia stron.
Śmierć pokonała wielkiego mistrza kung fu i aktor Bruce Lee niespodziewanie w wieku 32 lat. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną była obrzęk mózgu. Pomimo natychmiastowej reklamy tego, co się stało, fani nie chcieli w to uwierzyć. Zapytany, dlaczego zmarł Bruce Lee, wielu po prostu nie spodobało się oficjalna wersja. W rezultacie wynaleziono wiele innych opcji. Niektórzy ludzie poważnie wierzyli, że w ogóle nie umarł, ale po prostu postanowili ukryć się przed publicznością, aby nie żyć w spokoju. Na ceremonii pożegnania z idolem przybyło ponad 25 tysięcy fanów, przyjaciół i krewnych.
W 1993 roku został wydany film biograficzny, oparty na faktach, które opowiedziała jego żona, Linda, "The Dragon: The Story of Bruce Lee's Life". Ten dramat opisuje całe życie geniusza, od małego chłopca do ostatnich dni.