Wczoraj w Los Angeles uroczyście nagrodzono laureatów nagrody muzycznej American Music Awards. Impreza odbyła się w imponującej skali, ponieważ na scenie Microsoft Theater było wiele gwiazd.
Jennifer Lopez otworzyła ceremonię swoim hitem "Czekając na dziś wieczór" i po ognistej rozmowie do fragmentów najpopularniejszych utworów w tym roku.
Ponadto, Jay Lu był wiodącym gali-wieczoru i za każdym razem pojawiał się przed publicznością w nowym, efektownym stroju.
Gwen Stefani poszła na scenę w przezroczystej sukience i emocjonalnie wykonała piosenkę Used to Love You, opowiadając o najbardziej świętym.
Celine Dion, ku pamięci ofiar ataków terrorystycznych w Paryżu, zaśpiewała słynną kompozycję Hymne A L'amour Edith Piaf. Na samym końcu wydarzenia Justin Bieber opuścił scenę i wykonał trzy piosenki z rzędu.
Ponadto Selena Gomez, Demi Lovato, Ariana Grande i inne gwiazdy stały się ozdobą tego spektaklu.
Najlepszym artystą roku był zespół muzyczny "One Direction", odkrycie przez piosenkarza country Sam Hunta.
Piosenka Taylor Swift została uznana za najlepszą w 2015 roku, a jej album z 1989 roku zdobył nominację do Najlepszego Albumu.
Współpracą roku była współpraca Justina Biebera, Where Are Your Now, Skrillex & Diplo.
Najlepsi byli Ed Shiran, Ariana Grande, One Direction w kategorii pop-rock, Niki Minaj w rapie hip-hop, Rihanna i The Weeknd w soul-R & B, Fall Out Boy w alternatywnym rocku, Enrique Iglesias w Latino, Calvin Harris - w elektronicznej muzyce tanecznej.
Najlepszą ścieżką dźwiękową była kompozycja z filmu "The Perfect Voice 2".