Po tym, jak słynny producent Harvey Weinstein został oskarżony o molestowanie seksualne i kilka gwałtów, w Hollywood, i nie tylko, nadszedł okres, w którym kobiety zaczęły przyznawać, że stały się ofiarami przestępstw seksualnych. 51-letnia piosenkarka Bjork postanowiła opowiedzieć o tym odcinku ze swojego życia, publikując post w sieci społecznościowej z małą zawartością.
Jej szczery spowiedź 51-letnia Björk zaczęła od opowiedzenia o duńskim reżyserze, który nieustannie ją nękał. Oto słowa na twojej stronie na Facebooku:
"Dopóki nie przyjąłem propozycji filmowania na taśmie, usłyszałem, że niektórzy reżyserzy pozwalają sobie, by aktorki nie były całkiem przyzwoitymi gestami. Wiedziałem, że dość często kobiety są poddawane przemocy seksualnej, której nie sposób się oprzeć. Mimo to przyjąłem ofertę duńskiego reżysera, by pojawił się w jego filmie iw ciągu kilku dni od rozpoczęcia pracy zacząłem rozumieć, że nie będzie to tylko współpraca biznesowa. Niemal natychmiast reżyser zaczął molestować mnie seksualnie. To było okropne, ponieważ na terenie pawilonu strzeleckiego jego głos i pragnienie są prawem, które każdy musi przestrzegać. Jeśli tego nie zrobisz, oznacza to twoje życie, twoja kariera zamienia się w proch i nic innego nic nie znaczy. Mimo to znalazłem siłę, by powiedzieć mu "nie". Odpowiedź od niego na moje działania przez długi czas nie zwlekała, a on rozpowszechniał informacje o mnie, które ustawiły całą załogę i rzuciły przeciwko mnie członków. Był w stanie stworzyć iluzję, dzięki czemu wskazali na mnie palcami i powiedzieli, że bardzo trudno ze mną pracować. Kiedy skończyłem pracę nad taśmą, westchnąłem z ulgą, ale ta sytuacja przez długi czas nie wychodziła mi z głowy.
Następnie Bjork opowiedział o tym, że dzięki niej i jej czynowi został nakręcony kolejny, nie mniej znany film:
"Przyznaję szczerze, że ta historia na planie poważnie mnie zraniła. Jednak ze względu na to, że nigdy nie miałem ambicji w zakresie aktorstwa, byłem w stanie zapomnieć o całym tym koszmarze od kilku lat. Jednak, jak pokazała przyszłość, ta historia ze mną dla reżysera nie minęła bez śladu. Po chwili zrobił zdjęcie ukazujące istotę związku reżysera z aktorką na planie. Tam widz może również zobaczyć epizod, w którym doszło do molestowania seksualnego. Jestem pewien, że ten film narodził się dzięki znajomości ze mną. "
Pomimo tego, że słynna piosenkarka nie wymieniła nazwiska jej sprawcy, dziennikarze przeprowadzili śledztwo i ustalili, że chodziło o Larsa von Triera. Jest jedynym duńskim reżyserem, z którym Bjork kiedykolwiek pracował. W 1999 roku to właśnie od niego piosenkarka została zaproszona do pojawienia się na taśmie "Dancing in the Dark", która ukazała się w 2000 roku.