Sheilin Woodley i Ansel Elgort byli kiedyś kolegami na planie, ale, jak to często bywa, to podczas kręcenia aktorzy spotykają się ze swoją bratnią duszą, a czasami - najlepszymi przyjaciółmi. Ostatnio młode gwiazdy Hollywood postanowiły podzielić się z prasą informacjami na temat ich związku: czy rzeczywiście spotykają się, jak wielu sądzi, czy jest to kolejna fikcja dziennikarzy.
Po premierze filmu "Jestem winien gwiazd", opartego na bestsellerze Johna Greena, gdzie młodzi aktorzy odgrywali główne role, cały świat zaczął mówić, że są stworzeni dla siebie. Co więcej, po pewnym czasie informacje zaczęły pojawiać się w prasie, tak jakby aktorzy spędzali razem czas. Czy między tymi dwoma jest iskierka miłości? Szczególnie podstawą takich plotek było to, że w momencie premiery filmu Ansel zerwał ze swoją dziewczyną Violettą, u której spełnione około trzech lat. Do tego należy dodać, że piękno Shaylin "zerwał" z Theo James. Czy to nie jest przeznaczenie?
Shailene Woodley i Ensel Elgort przyznali się do jednej z zachodnich edycji, że nie spotkali się i razem można je zobaczyć tylko na imprezach towarzyskich. Ponadto wkrótce na ekranach pojawi się nowa część "Divergents" (w tym filmie aktorzy wystąpili razem przed filmem "The Stars Are Guilty").
Aktorka rzadko otwiera zasłonę swojego osobistego życia. Za każdym razem, gdy dziennikarze pytają ją, czy jej serce jest zajęte, odpowiada: "To należy do kina". Nie jest to zaskakujące, ponieważ większość czasu gwiazda spędza na planie.
Co do drugiej połowy Ensela, wiadomo tylko, że dwa lata temu aktor zerwał z Violettą Komyshan.