W tym roku dyskutowano o pogłoskach kontynuacji najbardziej znanej i jednej z ulubionych seriali Hollywood - "Seks w wielkim mieście". Fani spodziewali się, że pod ich presją studio zdecydowało się sfilmować sequel, ale bez powodzenia. Historia miłości, wzlotów i upadków czterech dziewczyn najwyraźniej dobiegła końca.
Prowokacje na temat filmowania rozpoczęły się z aktorką Sarah Jessicą Parker. Aktorka opublikowała na swojej stronie na Instagramie migawkę czterech przyjaciół z serii z niejednoznaczną frazą, że wkrótce opublikuje "szczegóły". Załamania, oczywiście, uważały to za początek długo oczekiwanego filmowania trzeciej części, ale okazało się, że jest to "gra słów", której nic nie wsparło.
Pomimo tego, że druga część filmu "Seks w wielkim mieście" ukazała się dawno temu, pięć lat temu, ani Michael Patrick King, ani aktorki, jak się okazało, zamierzają zaangażować się w nowy scenariusz i strzelaniny. Jak powiedziała Sarah Jessica Parker, w serialu Matta Lauera, nadzieja na kontynuację nie jest tego warta, powstałe pogłoski nie mają podstaw.