W ostatnim wywiadzie dla People, 50-letnia aktorka Hollywood meksykańskiego pochodzenia Salma Hayek podzieliła się wyjątkową receptą pozwalającą mieć promienną i napiętą twarz. Nie uwierzysz, ale to najzwyklejszy rosół, warzony na kościach!
Patrząc na obrazy temperamentnego piękna, niezwykle trudno jest uwierzyć, że już wymieniła szóstą dekadę. Właśnie tak! W tym samym czasie Salma wielokrotnie mówiła, że jest gorliwym przeciwnikiem chirurgii plastycznej. Jego atrakcyjność, seksualność i nietrwała świeżość to "owoce" prawidłowego odżywiania i zdrowego stylu życia. Bez botoksu, bez innych "procedur kosmetycznych"!
Rosół na kościach - przyrzeczenie promiennej skóryJakkolwiek może to brzmieć paradoksalnie, cała sprawa jest na pierwszym daniu, które pani Hayek ma na co dzień. Jej osobisty szef kuchni przygotowuje buliony na kościach (może to być kurczak, ryba lub wołowina). Salma nie opuszcza dnia bez tego prostego, a jednocześnie pożywnego dania:
"Całą tajemnicą jest to, że w tym bulionie jest dużo naturalnej i użytecznej żelatyny, to właśnie ta substancja nadaje mojej skórze młodości".
Specjaliści potwierdzili, że takie produkty naprawdę przyczyniają się do produkcji kolagenu, a ta substancja, jak wiadomo, pomaga skórze w każdym wieku być gęsta, elastyczna, napięta.
Sceptycy mogą powiedzieć, mówią, to wszystko jest nonsensem. Ale spójrz na Salmę Hayek - jej wygląd jest najlepszym potwierdzeniem teorii bulionu kostnego!