Serce córki Michaela Jacksona znów jest wolne. Paris Jackson zerwał z rockowcem Michaelem Snoddy, który jest o osiem lat starszy. Oddzielenie zakochanych nastąpiło z inicjatywy Paryża, którego cierpliwość dobiegła końca.
Kilka tygodni temu 18-letni Paris Jackson i 26-letni Michael Snoddi, którzy spotkali się przez około rok, lubili romantyczne spacery po Paryżu, publikując fotoreportaż z podróży na ich Instagramie. Dosłownie kilka dni później dziwne posty zaczęły pojawiać się na stronie dziewczyny. Na przykład jeden z nich przeczytał:
"Przyczyną wszelkiego cierpienia jest przywiązanie".
Biorąc pod uwagę niezrównoważoną postać Jacksona, nikt nie nadał im znaczenia, ale nie bez powodu ... Po powrocie do domu Paris i jej chłopaka nie widać już razem. Pewnego dnia usunęła wszystkie zdjęcia Snoddy ze swojej strony w sieci społecznościowej.
Michael i Paris spotkali się na spotkaniach anonimowych alkoholików, gdzie oboje przybyli, by walczyć ze szkodliwym nałogiem. Młodzi ludzie natychmiast się polubili i zdecydowali, że potrafią poradzić sobie z tym problemem bez pomocy specjalistów. To przeraziło gwiezdnych krewnych spadkobiercy zmarłego króla popu, ale nie mogli wpłynąć na Paryż.
Perkusista Street Drum Corps miał ogromny wpływ na dziewczynę i była mu posłuszna. Ze względu na ukochaną zmieniła wizerunek i wzięła udział w sesjach zdjęciowych tylko za jego zgodą. Ale ta sytuacja nie mogła trwać wiecznie. Zmarła pasja, w której Michael nadal naruszał jej wolność.
Jackson nie mógł tego znieść, gdy dżentelmen nie pochwalał jej współpracy z Chanel. Nie zabronił Paris'owi pojawienia się w kampanii reklamowej znanej marki, ale ciągle powtarzał, że to zły pomysł i ta rola nie była dla niej. W rezultacie piękno było zmęczone i wybrało pracę!