Ostatnio w Stanach Zjednoczonych bardzo modne jest mówienie o nękaniu. 44-letnia Monica Lewinsky, która stała się znana publiczności ze względu na jej stosunki seksualne z byłym prezydentem USA Billem Clintonem, również nie odstąpiła. Pomimo faktu, że ten incydent już został przez wielu zapomniany, Monica postanowiła przypomnieć o nim publicznie.
Rozmowa z prowadzącym dziennik Lewinsky rozpoczęła się od tego, że mówiła o różnicach w społeczeństwie, które ona i Bill Clinton mieli:
"Wierzę, że historia Harveya Weinsteina i jego działań wobec kobiet jest bardzo pouczająca. Warto zauważyć, że teraz świat zaczyna patrzeć na tego rodzaju rzeczy w zupełnie inny sposób. Kiedy moja historia miłosna z Clinton została upubliczniona, publiczność była zupełnie inna. Tak, nie było przemocy seksualnej ze strony Billa, ale prześladowanie na samym początku związku było jednoznaczne. Jeśli moja historia wydarzyła się teraz, to myślę, że wszystko byłoby inne. W tym czasie wierzono, że bogaci i wpływowi ludzie mają zawsze rację, w przeciwieństwie do swoich ofiar. Naturalnie, kiedy publiczność dowiedziała się o skandalu, byłam winna całej tej historii. Mówiąc o Bili, wyszedł "wyschnięty z wody", ponieważ groził mu oskarżenie, a jego żona Hillary mówiła o rozwodzie. Mimo to ani jedno, ani drugie go nie spotkało, ale zostałem zaatakowany przez wszystkich, którzy znają tę historię nawet trochę. W wyniku tego dostałem dużo stresu, który doprowadził do nieporozumień i długotrwałej depresji. Jestem pewien, że gdybym miał jedną pozycję społeczną z Clintonem, nic by się nie stało. Być może, nie byłbym tak osądzony i nie zganiony na każdym kroku. Teraz ważne jest, aby zrozumieć, że różnice między mną a Billem były kolosalne. Byłem najzwyklejszym dwudziestoletnim stażystą, a on był prezydentem Stanów Zjednoczonych. Oczywiste jest, że biuro prasowe Clintona zrobiło wszystko, aby w jakikolwiek sposób poprawić jego zachowanie. "
Przypomnijmy, incydent między Lewinsky i Clinton wystąpił 20 lat temu. W tym czasie prezydent Stanów Zjednoczonych miał 49 lat, a jego kochanka miała dopiero 22 lata. O związku Moniki z Billem dało się poznać dzięki temu, że jej bliska przyjaciółka Linda Tripp odnotowała całe uznanie Lewinsky'ego, którym podzieliła się z nią. Potem nastąpiło postępowanie, aw konsekwencji groźba opuszczenia prezydencji. Jak wiecie, nic takiego się nie stało, a Bill pozostał na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych. Co do Moniki, długo ukrywała się przed prasą, aw 1999 roku wyznała, że żałuje tej powieści u Clintona. Oto kilka słów na ten temat, powiedziała Monica:
"Przykro mi, że taki incydent był w moim życiu. Gdybym teraz znalazł się w podobnej sytuacji, ominąłbym Billa Clintona. Jeszcze raz wyznaję, że jest mi bardzo przykro, że miałem romans z nim. "
Gdy dowiedział się o prześladowaniu Harveya Weinsteina, w Ameryce nastąpił ruch przeciwko nękaniu, które nazywało się #MeToo. Jak się okazało, niedawno dołączyła do niego Monica Lewinsky, wypowiadając następujące słowa na jego temat:
"Teraz, wiele lat później, świat wreszcie zaczyna rozumieć, że należy zwalczać molestowanie seksualne. Dzięki temu, że istnieje ruch #MeToo, zdałem sobie sprawę, że ten problem można rozwiązać i jest bardzo bezpieczny. Jestem pewien, że mieszkańcy naszego kraju doszli do wniosku, że nawet w takich sytuacjach można przezwyciężyć trudności. Myślę, że nasze społeczeństwo znajduje się teraz na ścieżce uzdrawiania. "