Nawet skandaliczne zachowanie Madonny powinno być przynajmniej niektórymi granicami! Piosenkarz po raz kolejny nieprzyjemnie zaskoczył swoich fanów, organizując pijackiego debaszu na wystawie fotograficznej słynnych mistrzów fotografii Merta Alasa i Marcusa Piggotta, która odbywa się w Londynie.
58-letnia Madonna, która wkrótce wymienia siódmą dekadę i nie myśli, by się uspokoić. Miłośnik piękna stał się jednym z gości londyńskiej wystawy fotograficznej Mert Alas i Marcus Piggott. W dniu otwarcia Madge pojawiła się już pod paschofą, a gdy przeglądała zdjęcia ekspozycji, udało jej się wypić jeszcze kilka kieliszków wina.
Kiedy Madonna, ubrana w poszarpane legginsy, skórzany warkocz i czapkę, zatoczyła się, poszła do swojego portretu fotograficznego, gdzie została zapieczętowana w różowym seksownym gorsecie i metalowej pysku, nagle chciała zorganizować niezapomniany występ dla publiczności. Nie wypuszczając szklanki z rąk, gwiazda skoczyła na podłogę i zaczęła podnosić jej nogi, demonstrując jej elastyczność i rozciąganie.
Zaradny Mert Alas, zdając sobie sprawę, że byli o krok od skandalu, usiadł obok Madonny i próbował grać razem z nią w jej awangardowym wykonaniu.