Reżyser filmowy Woody Allen jest wielopłaszczyznowy i bardzo płodny. Próbuje nakręcić jeden film rocznie, a każdy z jego nowych projektów staje się nie mniej żywy i udany niż poprzedni.
11 maja na otwarciu Festiwalu w Cannes widzowie i krytycy zobaczą premierę melodramatu "Café Society". Ten film da nam niesamowite zanurzenie w latach 30 XX wieku - w czasach, gdy kobiety nosiły wykwintne stroje i uwodzicielski makijaż, a mężczyźni byli w stanie być waleczni i uprzejmi.
Chcesz zanurzyć się w atmosferze Hollywood tamtych lat? Kristen Stewart, Blake Lively i Jesse Eisenberg będą Twoimi towarzyszami w podróży w rodzaju maszyny czasu!
Świeckie życie i oszałamiający trójkąt miłosnyBohater Jesse Eisenberg naprawdę ma coś do stracenia głowy: facet z prowincji decyduje się na podbój Dream Factory. Przyjeżdża na wzgórza Hollywood, jest w epicentrum imprez towarzyskich i imprez.
Ale co z bez miłości tęsknoty, pytasz? Postać Eisenberga zakochuje się w dwóch prelestnitach - Vonnie i Kate. Jak być? Komu dać pierwszeństwo i jak osiągnąć sławę?
Nowa komedia krytyków Woody'ego Allena została ochrzczona jednym z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku. Poza znakomitą obsadą aktorską i autorskim dramatem nowojorskiego magika Allena, projekt ten ma jeszcze jedną "atrakcję". Chodzi o pracę kamery legendarnego Vittorio Storaro, znanego z filmu "Apocalypse Now" i "The Last Emperor". Pan Storaro powiedział, że ta komedia była pierwszym filmem Allena nakręconym w formacie cyfrowym.