Mój język jest moim wrogiem! W przybliżeniu takie myśli osiadły w głowie amerykańskiego reżysera Johna Carneya, po jego skandalicznym wywiadzie z reporterami z Independent. Dla dziennikarzy interesujące jest słuchanie objawień celebrytów, podczas gdy same gwiazdy często mówią za dużo, a potem żałują tego.
Przypomnijmy, że pan Carney mówił niepochlebnie o aktorstwie aktorki, którą nakręcił w swoim filmie muzycznym "Raz w życiu". Keira Knightley nie komentowała w żaden sposób "ataku" reżysera, ale inni operatorzy niemal natychmiast bronili jej i zwrócili się przeciwko reżyserowi, którego widzowie znają z projektów "Once" i "On the Territory".
Lynn Shelton, Lauren Skafaria, Mark Romanek, którzy twierdzili, że jest odwrotnie, jak mówią, praca z gwiazdą jest łatwa i przyjemna, stanęła po stronie młodej aktorki. Nie wykazuje żadnych oznak braku profesjonalizmu lub nadmiernych ambicji.
Penitential post onlinePan Carney nie miał innego wyjścia, jak tylko odzyskać swoje słowa. Próbował naprawić artystę, pozostawiając post na Twitterze na swojej stronie.
"Podczas wywiadu mówiłem o Cyrusie niskim i małostkowym. Wstydzę się tego, co zrobiłem. Spróbuję wyjaśnić, że powiedziałem o tym reporterom. Faktem jest, że szukałem wad w moim umyśle, w tym filmie "Raz w życiu" i obwiniałem o wszystko aktorkę. Z mojej strony było to przejawem małostkowości i arogancji, mentalnej fałszywości. W rzeczywistości Kira pracowała w pełni, całkowicie oddając się pracy. Przeprosiłem już osobiście panią Knightley, a teraz postanowiłem publicznie wypowiadać się na ten temat. Przepraszam krewnych Kiry, jej fanów i przyjaciół. Oczywiście nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tego, co stworzyłem, ale odtąd to się już nie powtórzy! "
Jasny tekst, prawda? Podpis pod nim jest nie mniej ważny: "Od reżysera, który czuje się jak kompletny idiota".