Nie jest tajemnicą, że Jennifer Lawrence jest nową kochanką słynnego hollywoodzkiego reżysera Darrena Aronofsky'ego. Już na wiosnę stało się jasne, że związek 26-letniej najlepiej opłacanej aktorki z Factory of Dreams i słynnego "nie dla wszystkich" twórcy filmowego ujrzał światło dzienne. Powaga powieści sławnych powiedziała sześć miesięcy. Przyzwoita różnica wieku (pan Aronofsky ma 47 lat) nie przeszkadza parze spędzać razem dużo czasu i czerpać z niej prawdziwą przyjemność.
Wtajemniczeni ze świty gwiazd nawet powiedzieli, że Jennifer i Darren uważają za przyjaciół przyjaciół duszy! W jednym z wywiadów Lawrence nawet wyrzuciła z siebie, że planuje przytulić plastyk, ponieważ martwi się, że może mieć pewne problemy "jak kobieta" i nie może mieć dzieci z ukochaną osobą.
Gromadzenie się chmurJednak nie tak proste! Sielanka w relacji pary psuje zazdrość Jennifer. Świeccy plotkarsi są pewni, że dziewczyna jest strasznie zazdrosna o swojego kochanka za swojego kolegę z warsztatu aktorskiego.
Nazwa potencjalnej separacji to Charlize Theron! Gwiazda "Pasażerki" i "Radość" twierdzi, że jej chłopak jest nie tylko profesjonalny, ale także romantyczny w stosunku do blondynej urody.
Okazuje się, że Aronofsky ma całkiem naturalne wrażenie, że ma romans z aktorką na planie. Wiele z jego bohaterek stało się przedmiotem pasji twórcy gwiazdy.
Swego czasu złożył już jednoznaczne propozycje Therona, ale potem wybrała Seana Penna. Jak wiecie, ich romans jest w przeszłości, a teraz Aronofsky, podobno, znowu chce podbić drażliwy. Jej odmowa tylko rozgrzała libido temperamentalnego intelektualisty, a Lawrence obawiał się, że może stracić swojego kochanka. Jeśli Charlize Theron zgodzi się pracować w swoim nowym projekcie, da to powód do założenia zbliżenia między aktorką z Południowej Afryki a twórcą Czarnego łabędzia i Fontany.