Historia związku super gwiazdy Jennifer Aniston i jej matki, byłej modelki i mało znanej aktorki Nancy Dow, przypomina fabułę opery mydlanej. Dwie najbliższe kobiety od czasu do czasu kłócą się i odkrywają związek. To prawda, że prasa powiedziała, że ślub Anistona i Theroux krótko pojednał aktorkę ze starszą matką.
Jednak pewnego dnia do pani Dow trafiło się nowe nieszczęście - w krytycznym stanie została zabrana do szpitala. Naoczni świadkowie twierdzą, że Nancy została wyniesiona z domu na wózku inwalidzkim, a jednocześnie wyglądała na bardzo nieważną - jej twarz miała szarawy odcień, a dłonie leżały bez życia na kocu.
Korzenie urazy w przeszłościDlaczego Jennifer Aniston nie ma okazji poświęcić czasu na komunikację z 79-letnią matką? W jednym z programów telewizyjnych przyznała, że w młodości matka stale krytykowała jej wygląd, styl życia i sposób ubierania się. Jen wysiadł i na brak dzieci, przyjaciele gwiazdy i jej kochankowie zostali przesłuchani! Jak widać, pani Dow miała trudny temperament.
"Nigdy nie otrzymałem wsparcia i zgody od mojej matki. W mojej młodości była pięknością, celebrytką i naprawdę chciałem ją dopasować, ale przez cały czas otrzymywałem od niej tylko krytykę i upokorzenie. Cały problem polega na tym, że nie pasowałem do ideałów matki. "
Wydaje się, że ostatnią kroplą była książka wspomnień Dowa: "Od matki i córki do przyjaciół: wspomnienia". Została opublikowana w 1999 roku i zawierała wiele brzydkich informacji o Jennifer. Wygląda na to, że ta gwiazda "Przyjaciół" nie mogła tego znieść. Całkowicie zerwała z matką, a nawet kiedy miała atak serca w 2011 roku, aktorka nie widziała Nancy Dow w szpitalu.
Liczni sąsiedzi twierdzą, że mama gwiazdy prowadzi bardzo zamknięty tryb życia, a sama Aniston odwiedziła ją dosłownie kilka razy, chociaż regularnie płaci rachunki, ale w tym miejscu ich związki są ograniczone. Jak aktorka zrobi to w tym czasie - pozostaje tylko zgadywać.