Pytanie, czy istnieje wehikuł czasu, jest bardzo interesujące. Odpowiedź na to pytanie zależy w dużej mierze od tego, co oznaczają słowa "wehikuł czasu" i "istnieje".

I faktycznie istnieje, istnieje i czy będzie istnieć - w rzeczywistości jest to to samo, jeśli wehikuł czasu faktycznie istnieje. W końcu okazuje się, że czas jest nieliniowy. Takie teorie istnieją. Na przykład Seth Lloyd był w stanie skorygować zamkniętą krzywą w taki sposób, że pozycja fotonu w niej była transmitowana nie w przestrzeni, ale w czasie. A to oznacza, że ​​przynajmniej informacja "wehikuł czasu" istnieje.


Co powiedział Einstein?

On jest znany z tego, że stworzył teoria względności . Zgodnie z tą teorią, okazuje się, że kwestia, czy wehikuł czasu istnieje, powinna zostać rozstrzygnięta na korzyść stwierdzenia możliwości jej istnienia w prawdziwym życiu, a nie w powieści Wellsa.

Einstein uważał czas nie za coś spekulatywnego, ale za czwarty wymiar przestrzeni. Mówiąc najprościej, oznacza to, że istnieje "czterowymiarowa prędkość" obiektu, a dla nieruchomego (spoczynkowego) obiektu jest równa prędkości światła. Ale jeśli obiekt porusza się, to suma jego prędkości (trójwymiarowa i czterowymiarowa) jest wciąż równa prędkości światła, co oznacza, że ​​im szybciej obiekt porusza się w przestrzeni, tym wolniej porusza się w czasie. A jeśli prędkość trójwymiarowa zbliża się do prędkości światła, wówczas prędkość w czasie zbliża się do zera. Jest to słynny efekt dylatacji czasu, o którym lubią mówić pisarze science fiction. Cóż, jak astronauci, którzy wrócili z lotu, nie łapią już znajomych twarzy: ich rówieśnicy już umarli starość . Co nie jest wehikułem czasu?

"Otwory" i "tunele czasoprzestrzenne"

Einstein odkrył, że czas zależy od grawitacji: płynie wolniej w pobliżu masywnych ciał. A więc, w jakiś sposób zniekształcając przestrzeń, tak jak grawitacja, można przez nią tworzyć "dziury". Następnie, pod pewnymi warunkami, możliwe będzie zerwanie związków przyczynowych i wydostanie się z "dziury" zanim tam wejdziesz. I to jest poważne. To tylko Einstein istnieje maszyna czasu Zaprzeczył możliwości istnienia "dziur", a szkoda.

Kolejna próba wyjaśnienia, czy istnieje wehikuł czasu, wiąże się z czarnymi dziurami, a ten mit lub rzeczywistość również nie jest do końca jasny. W każdym razie uważa się, że kosmiczni giganci, umierający, są ściskani. Ale w tym samym czasie materia nigdzie nie dociera, ale zamienia się w coś o niewielkich rozmiarach, ale o tej samej masie. Oznacza to, że ciężar takiego obiektu jest niewiarygodnie duży. Oczywiście, gdzieś tutaj, przestrzeń musi się wygiąć, pozwalając czasowi igraszki, ale to jest nie do udowodnienia. Wciąż nie można użyć takiej "maszyny czasu": przed dotarciem do czarnej dziury człowiek rozpadnie się pod wpływem monstrualnej grawitacji na cząsteczki.