Niedawno amerykański filmowiec Tim Burton był widziany w towarzystwie byłej żony aktorki Heleny Bonham Carter i ich dwójki dzieci. Firma cicho przechadzała się po ulicach Londynu i nie była podobna do osób, które przeżyły rozwód kilka lat temu.
Dwa lata temu jedna z najbardziej niezwykłych par przemysłu filmowego ogłosiła rozwód. Helena i Tim byli małżeństwem od 13 lat i po podjęciu decyzji nie rozpoczęli publicznego przesłuchania. Carter i Burton po prostu ogłosili separację, ale podkreślili, że nawet po tym, zawsze pozostaną dobrymi rodzicami, bliskimi przyjaciółmi i kreatywnym związkiem. Sądząc po obrazach, które zrobili paparazzi, dotrzymują obietnic. Tim i Helen mieli słodką rozmowę podczas spaceru po Londynie, a 13-letni syn Bill i 9-letnia córka Nell po cichu podążali za rodzicami.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Carter jest ubrany niezwykle, ale to tylko dla tych, którzy nie wiedzą, że nazywa się ją Królową szoku. Na spacer brytyjska aktorka miała na sobie długą czarną sukienkę z kwiatowym nadrukiem, luźne płaszcze, ciemnobrązowe skarpetki i czarne trampki. Obraz Helen został uzupełniony o odrapaną brązową skórzaną torbę z długim pasem noszonym na ramieniu i "rozczochraną" fryzurą, która jest wizytówką aktorki.
Przy okazji, kiedy Helen i Tim ogłosili rozwód, prasa donosi, że powodem separacji była powieść Burton z aktorką Eva Green. Ta plotka natychmiast została zauważona przez fanów, a to nie jest zaskakujące, ponieważ Francuzka Greene pod wieloma względami wygląda jak Carter, a jak wiadomo, był to niezwykły styl Helen, który w swoim czasie podbił serce Tima. Miesiąc później okazało się, że komunikacja Evy z reżyserem filmu została podyktowana współpracą na taśmie "House of strange children Miss Peregrine". Od tego momentu w prasie nieustannie porównywany jest styl brytyjskich i francuskich kobiet.
W jednym z jej wywiadów Eva powiedziała te słowa:
"Ostatnio czytałem artykuł, w którym nazywano mnie najgorszą ubraną aktorką. Wiesz, nie obraziłem się. Nie obchodzi mnie, co ludzie powiedzą. Śledzenie mody jest bezpieczne, ale jest dość nudne.Po tym, jak razem z Burtonem zaczęliśmy pracować, byłem coraz bardziej porównywany do Heleny Bonham Carter. Nie boję się zostać takim dziwakiem jak ona. Myślę, że nie jestem jeszcze gotowy, aby przyjść na to wydarzenie w jednym kolorze czerwonym i innym zielonym butiku, ale zawsze będę wyrażał swój nastrój poprzez ubrania. Bez względu na to, jak dziwnie stroje nie wydawały się społeczeństwu.