O stosunkach supermodelki, której majątek szacowany jest na 150 milionów dolarów i który został włączony do Księgi Rekordów Guinessa jako "Najbogatszy model świata" Gisele Bundchen a Leonardo DiCaprio powiedział kiedyś wszystko. Ich powieść była aktywnie porównywana z serią brazylijską, pełną emocji i uczuć. W końcu nie jest to zaskakujące: para rozpadła się, zbiegła i ogłosiła zbliżający się ślub, po czym ponownie zaszokowała publiczność stwierdzeniami, że nie są już razem.
Dwie gwiazdy spotkały się wiosną 2000 roku na jednym z pokazów mody. W tym czasie dziewczyna miała romans z kolegą ze sklepu, wzorowanym na Scott Bernhill. Leo wiedział o swoim rywalu i próbował w jakikolwiek sposób zdobyć wiarygodność modelu.
Warto zauważyć, że w tym czasie, wraz z wydaniem filmu "Plaża", który nie udało się DiCaprio, aktor stał się przygnębiony. Nie tylko dlatego, że zaczął często patrzeć na szklankę z alkoholem, więc również przybierał na wadze. Nic dziwnego, że seksowna Giselle nie miała najmniejszej ochoty nawiązać kontaktu z Leonardo.
W 2002 roku film "Gangi Nowego Jorku", w którym DiCaprio gra odważnego, seksownego młodego człowieka, pojawia się na ekranach, na których nie da się nie zakochać. Zdecydowanie ta rola odegrała się w rękach młodego aktora. W prasie były zdjęcia dwóch gwiazd, które nie wahają się całować przed obiektywami aparatu, Giselle i Leonardo są teraz parą.
Model zafascynował przystojnego mężczyznę tak bardzo, że trzy razy złożył jej ofertę. Doświadczając cierpliwości hollywoodzkiej gwiazdy, Bundchen nadal zgodził się zostać jego żoną. To prawda, możliwe, że to wszystko było zwykłą plotką.
To była urocza para. Nawet magazyn People przyznał to. W końcu Giselle i Leo byli zjednoczeni nie tylko miłością, ale także troską o środowisko, pasją do koszykówki, obaj uwielbianymi psami.
Wszyscy wiedzą, że twórczy ludzie to ludzie o dużych ambicjach i wielkiej pewności siebie. Oczywiście nie ma w tym nic złego, ale dopóki własne ego nie sprawi, że spojrzysz na świat przez różowe okulary. Stało się to z Gisselle. Dzięki DiCaprio zagrała w filmie "New York Taxi". Po przeglądzie filmu Leo bez ogródek oświadczyła, że nie spełniła swojej roli.
Po tej frazie para kłóciła się i oficjalnie oświadczyła, że odchodzi.