Gwiazdy Hollywood o pierwszej sile odwiedzają nie tylko hałaśliwe imprezy i projekcje filmowe, ale także seminaria Papieża. Wczoraj na wykładzie Franciszka, poświęconym trudnej sytuacji imigrantów, którzy próbowali dostać się do Europy w poszukiwaniu lepszego życia, widzieli George'a Clooneya, Salmę Hayek i Richarda Gere.
Aktorzy przybyli do Pawła VI Hall z jakiegoś powodu, światowi celebrytowie przybyli do Watykanu, aby zdobyć medale za ich aktywną pozycję obywatelską w sprawach dotyczących uchodźców i udział w pracach funduszu Scholas Occurrentes, stając się wysłannikami programu edukacyjnego.
George, Salma i Richard pojawili się na tym wydarzeniu, a nie sami. Wraz z Clooney przyszedł czas na dzielenie się swoją żoną Amal, ubraną w elegancką koronkową sukienkę Atelier Versace. Adwokat patrzył z dumą na 55-letniego męża, kiedy uścisnął dłonie Jego Świątobliwością. 49-letni Hayek przybył, aby wesprzeć męża Francois-Henri Pinault z córką Valentiną i 66-letnią Gere - dziewczyną Alejandrą Silvą i synem Homerem Jamesem.