Shia LaBeouf nie porzuciła oferty artystów Łukasza Turnera i Nasty Sade Ronco i stała się głównym bohaterem ich projektu artystycznego. Amerykański aktor przez 72 godziny będzie bez przerwy siedział i oglądał filmy, w których zdążył się wycofać, a wszyscy mogą go oglądać.
Akcja #ALLMYMOVIES rozpoczęła się 10 listopada w Nowym Jorku w kinie Angelika Film Center. Będzie trwać trzy dni i zakończy się dzisiaj późnym wieczorem.
Zasób New Hive prowadzi transmisję internetową wydarzenia, ponadto każdy może osobiście zobaczyć LaBeoufa.
Retrospektywa kapel, którą Shiaa patrzy dzielnie, została sporządzona w odwrotnym porządku chronologicznym. 29-letni artysta rozpoczął maraton z widokiem "Dead", który ukazał się na ekranach w 2015 roku, a kończy się jego kreskówką "Navsikaya z Valley of the Winds" w 1984 roku. Artysta wypowiedział je po angielsku w 2005 roku.
Podczas akcji LaBeouf nie komunikuje się z innymi widzami. W przypadku zmęczenia może usiąść z zamkniętymi oczami, wstać, by rozprostować nogi, zrobić sobie przerwę między filmami, aby przejść do toalety.
To nie jest pierwsze doświadczenie współpracy gwiazdy "Transformers" z Luke Turnerem i Nastyą Sade Ronco. W zeszłym roku zorganizowali akcję "Bardzo mi przykro".
W ramach #IAMSORRY aktor hollywoodzki ubrany w formalny smoking siedział w jednej z sal z galerią w Los Angeles z papierową torbą na głowie, na której napis "Nie jestem już sławny", sześć dni. Zastanawiał się więc nad kwestią popularności i podatności na ataki.