Chris Pratt i Anna Faris potwierdzili niedawno, że nic nie zagraża ich małżeństwu. Aktor dał swojej ukochanej żonie nowy pierścionek ślubny o wartości 250 tysięcy dolarów. Uczucia małżonków są silne, podobnie jak siedem lat temu, kiedy ogłaszali przysięgę miłości i lojalności wobec siebie nawzajem.
W zeszłym tygodniu 37-letni Chris Pratt i Jennifer Lawrence zaprezentowali film Passengers w Los Angeles, który pojawi się w rosyjskiej kasie 22 grudnia. Na czerwonym dywanie aktorowi towarzyszyła jego żona, 40-letnia Anna Faris. Aktorka wyglądała zimowo delikatnie i seksownie w efektownej półprzezroczystej sukni midi Reem Acra w szaro-niebieskiej koronki i tiulu. Anna była godną rywalką Jennifer Lawrence, która błyszczała w białej sukience od Diora.
Po zbadaniu ubioru piękności, obecni zauważyli na jej prawej ręce nowy pierścionek z dużym owalnym rombem i rozrzuceniem małych kamieni po bokach. Zadowolona Anna przyznała, że jest to prezent od Chrisa, który przedstawił jej w przeddzień premiery, mówiąc:
"Po prostu dał mi ten pierścionek. Patrzę na niego i nie mogę w to uwierzyć! Jest niesamowicie romantycznym mężczyzną i miałem wielkie szczęście. "
Para nie ukrywała swoich czułych uczuć na fotokomórce. Miłośnicy przyjęli i wymienili pocałunki pod lampą aparatu.
Przypomnijmy, Chris Pratt i Anna Faris spotkali się w 2007 roku na planie taśmy "Take Me Home". Dwa lata później aktorzy pobrali się, a latem 2012 roku zostali rodzicami uroczego chłopca o imieniu Jack.