9 października Bella Hadid świętowała swoje 20 urodziny z przyjaciółmi i rodziną głośno i radośnie. Na kolację i imprezę w klubie nocnym supermodelka wybrała strój, który nie pozostawiał fanom dziewczyny obojętności.
Bella Hadid, która, zgodnie z błyszczącą wersją GQ, stała się modelem 2016 roku, w niedzielę obchodził 20. rocznicę nowojorskiego klubu Up & Down. Na przyjęciu uroda nałożyła srebrny garnitur, haftowany cekinami, składający się z krótkiego i przezroczystego wierzchu, pod którym nie było biustonosza. Aby nie zamarznąć w takim lekkim ubraniu i za przepięknym, gwiazda rzuciła białe futrzane bolerko. Wspaniały obraz uzupełniła mała torebka od Diora i budżetowe sandały Public Desire Perspex, kosztujące 29,99 euro.
Być może na kogoś innego taki niedyskretny strój wyglądałby śmiesznie, ale nie na Bellę. Model po raz kolejny udowodnił, że ma idealną sylwetkę (płaski brzuch i rzeźbione nogi) i doskonale spędza dużo czasu na siłowni.
Przy okazji, aby pogratulować Belli tak niezwykłego dnia przyszedł jej chłopak, kanadyjska piosenkarka The Weeknd, matka Yolanda Foster, australijska top modelka Shanina Sheik, córka Stephena Baldwina Haleya.