Po młodszej siostrze, Serenie Williams, nad stworzeniem rodziny, pomyślała Venus Williams. Amerykański tenisista sprowokował pogłoski o zaręczynach z Nicholasem Hammondem, po zapaleniu pierścienia na tym samym palcu.
Delikatna relacja, która łączy 37-letnią Venus Williams z 25-letnim finansistą Nicholasem Hammondem, została po raz pierwszy omówiona w grudniu. Para oficjalnie nie potwierdziła ich romansu, ale fakty mówią same za siebie. Golubkow był od czasu do czasu widywany w restauracjach, a pewien informator powiedział, że zaczęli spotykać się latem, dodając, że Nicholas był rycerzem Wenus na ślubie Sereny i Alexisa Ohaniana, którzy zmarli w listopadzie w Nowym Orleanie.
Początkowo dziennikarze podejrzewali, że facet, który jest 12 lat młodszy od swojej znamienitej dziewczyny, w interesie własnym, jednak dowiedział się, że jest daleki od biednych i nie potrzebuje "wianku" Wenus, więc uspokoił się.
We wtorek tenisistka, w towarzystwie matki, siostry i Mikołaja, została zauważona na lotnisku w Sydney. Kwartet przechadzał się po terminalu, czekając na rejestrację, będąc w dobrym humorze.
Wenus, widząc, że zostali usunięci, schowała lewą rękę pod słomkowym kapeluszem, ale było już za późno. Paparazzi mógł uchwycić pierścień z rozrzuconym diamentem na palcu serdecznym.
Ustalenia opinii publicznej nie trwały długo. Fani pięciokrotnego zwycięzcy Wimbledonu są przekonani, że dekoracja jest zaręczynowa i idzie na ślub. Wygląda na to, że Wenus i Mikołaj - narzeczeni!