W mitologii sumeryjsko-babilońskiej bogini Tiamat uważana jest za słoną wodę. Ona, wraz z Abzu, bogiem świeżej wody, urodziła innych młodszych bogów. Progenitress wyglądał jak uskrzydlony lew z ptasim ogonem. Była portretowana z żołądkiem, klatką piersiową, szyją, głową, oczami, nozdrzami i wargami. Marduk z tego ciała stworzył ziemię i niebo.

Kim jest Tiamat?

Przez długi czas w Mezopotamii, kiedy nie było form i reguł, pojawiły się dwie istoty. Pierwszy mężczyzna - Apsu, wziął świeżą wodę na deski. Druga to kobieta, rządząca słonymi wodami, o nazwie Tiamat, kochanka chaosu. Według legendy Tiamat jest, zgodnie z mitologią, smokiem o kłach lwów, krokodylich szczękach, skrzydłach nietoperzy, łapach jaszczurki, szponach orłów, ciele Pythona. Przedstawiało to przodka starożytnych Babilończyków.

Tiamat - Mythology

Od starożytności ludzie wiedzą, że Księżyc wpływa na morze. Tiamat-demon był boginią Księżyca, jej kult został obalony przez wyznawców słońca. Mieszkańcy okresu mezopotamskiego korzystali z kalendarza stworzonego przez Madruka. Tiamat - bogini i pozostała, ale nie najwyższa, chociaż nadal składała ofiary z ludzi.

Z biegiem czasu matriarchat został zastąpiony przez patriarchat, konieczna była zmiana bogów. Kobiece obrazy poszły na drugi plan, stały się demoniczne. Teraz Tiamat jest demonem, ucieleśnieniem zła w postaci węża. A nowym bogiem został Bel-Marduk. Obalił protoplasty, oskarżając ją o eschatologiczne intencje. Ale na tym nieszczęścia tej bogini się nie skończyły. Zmartwychwstała, aby później umrzeć z rąk Archanioła Michała.

tiamate

Dzieci z Tiamat

Bóg świeżych rzek i strumieni Apsku i bogini chaosu Tiamat połączyli się, by stworzyć innych bogów i wszechświat, ale dzieci nie były posłuszne, dla których Apsu postanowił ich zabić. Dowiedzieli się o złym zamiarze i aby zostać zbawionymi, uzgodnili z bogiem Eyją o zabójstwie ojca. Tiamat, matka ciemności, nie chciała zabijać dzieci, ale kiedy Eyya poradziła sobie z ukochanym Apsu, zaczęła się z nimi zmagać.

Wkrótce Tiamat miała nowego kochanka Kingu. Wraz z nim bogini narodziła się w tysiącach potworów. Mali bogowie, dzieci przodka, nie odważyli się z nią przystąpić, ale pewnego dnia syn Eyah, bóg Marduk postanowił rzucić wyzwanie smokowi. Dzieci obiecały, że jeśli wygra, zostanie królem bogów. Zgodził się. Zrobił sieć, złapał Króla i inne potwory od niej, przykuty łańcuchami i zostawił w Zaświatach. Potem, w walce z Tiamat, zabił ją, tworząc z połowy ciała niebo, z drugiego - ziemię.

Tiamat i Abzu

Tiamat jest boginią chaosu, jej mąż Abzu jest bogiem podziemnych wód. Ich małżeństwo pojawiło się w czasie, gdy z głębin ziemi zaczęła się słodka woda. Noah (Enki) zabija Abzu, a następnie tworzy glinę z gliny. Oznacza to, że wody gruntowe powracają z powrotem do lochów, a ziemia odpływa. Znów na powierzchni pojawiają się nowi ludzie. Po śmierci Abzu, Tiamat sprawia, że ​​potwór Kingu. Zostaje przywódcą wojny wśród młodego pokolenia. Potem zajmuje miejsce drugiej żony Tiamat.

Tiamat i Marduk

Mądrość i odwaga Marduka jest powiedziane w wielu kronikach i mitach. Namalował buchający płomień z czterema oczami i uszami. Za jego panowania były huragany i trąby powietrzne. Kapłani babilońscy uważali go za władcę bogów. Na jego cześć odbyły się uroczyste procesje. On, wszechmocny i odważny, wyruszył na bitwę ze starożytnymi bogami. Byli rozgniewani na jego siłę, ale tylko on był w stanie ich pokonać i stworzyć swój własny porządek na świecie. Łono Tiamat, które urodziło życie, zostało zniszczone przez Marduka.

Zebrała wszystkie potwory, stawiając główną żonę Kingu i przygotowywała się do bitwy. Na prośbę młodszych bogów Marduk udał się do bitwy. Był uzbrojony w pałeczkę, siatkę i łuk. Wraz z wiatrem i burzami poszedł na spotkanie z Tiamat i jej potworami. Bitwa była straszna. Bogini próbowała zniszczyć wroga, utopić go, ale okazał się bardziej przebiegły. Rzucając sieć, Tiamat zaplątała ją i osłabiła. Następnie rzucił strzałę w ciało. Tak więc po Tiamat skończyła się. Potem łatwo poradził sobie z jej potworami. Niektórzy brali więźnia, inni uciekali. Marduk był absolutnym zwycięzcą.