Specyfikacje nowego albumu Abel Tesfaye, zwanego The Weeknd, zatytułowanego My Dear Melancholy, kontynuują. Początkowo fani uważali, że kompozycja "Call Out My Name" była dedykowana byłej dziewczynie, piosenkarce Selene Gomez, a teraz użytkownicy sieci oskarżyli muzyka o nieuczciwość.
Abel Tesfaye i piękna romantyczka Seleny Gomez, wokół której namiętności wyrzeźbiły Bellę Hadid, porzucone przez muzyka, trwały dziesięć miesięcy, a zakończyła para wyjeżdżająca.
Jak wiecie, tego lata, kilka miesięcy przed przerwą w The Weeknd, jego gwiazda przeszła skomplikowaną operację przeszczepu nerek, więc uważni użytkownicy nie mogli narysować paraleli, słysząc słowa z piosenki Call Out My Nam, napisanej przez Tesfaye. Mówią:
"Powiedziałem, że nic nie czuję, ale skłamałem. Prawie zrezygnowałem z kawałka siebie, żebyś mógł żyć.
Wielu uważało, że nie ma takich zbiegów okoliczności, i zdecydowało, że odważny Abel chce być dawcą dla Seleny zamiast jej przyjaciółki Franci Rice.
Podczas gdy wszyscy czekali na komentarze od samego Gomeza, źródło bliskie wokalistce, oburzone zachowaniem jej byłego chłopaka, postanowiło porozmawiać z dziennikarzami na ten temat.
Integer powiedział, że ta propozycja od Abla, który nie był już zaniepokojony relacjami z Seleną, on i jego kariera, i nie zbliżyli się.
Nieporozumienia w związku ukochanej zaczęły się jeszcze przed operacją piosenkarki, więc muzyk nie pomyślał o ryzyku dla swojego przyjaciela, a ona sama nie zaakceptowałaby takiej ofiary od niego.