Wygląda na to, że 35-letnia Sienna Miller przechodzi wielką zmianę w swoim życiu osobistym! Aktorka chwali się ciężkim pierścieniem, który dał jej chłopak 50-letni dyrektor Bennett Miller.
W środę wieczorem paparazzi złapali Sienną Miller, pochodzącą z pracy. Aktorka opuściła londyński teatr Apollo, grając główną rolę w spektaklu "Kot na gorącym dachu".
Blondynka ubrana w jedwabny pidżamy Rockins o wartości 495 funtów nie była przeciwko błyskom aparatu i tajemniczo uśmiechnięta, nie chowała lewej dłoni, na której palcu pierścionka błyszczał pierścionek z dużym diamentem.
Drogie klejnoty z propozycją pójścia na ołtarz zaprezentowała Sienna swojemu narzeczonemu Bennettowi Millerowi.
Oczywiście zdarzenie to miało miejsce innego dnia, ponieważ w ubiegłym tygodniu na palcu aktorki nie było pierścieni. Czy reżyser, który w wywiadzie sam siebie określił mianem "tumbleweed", wreszcie jest gotowy na założenie rodziny?
Imiennik Bennett i Sienna Miller spotkały się w 2014 roku, pracując nad obrazem "The Fox Hunter" i spotykają się przez dwa lata. Przez długi czas kochankom udało się ukryć swój romans przed publicznością, po raz pierwszy pojawił się publicznie rok temu w turnieju tenisowym US Open.
Warto zauważyć, że oprócz tego samego nazwiska gołębica ma prawie tę samą datę urodzenia. Urodzili się z różnicą dwóch dni (Sienna - 28 grudnia i Bennett - 30 grudnia) z różnicą 15 lat.