Ostatnie miesiące aktora Hollywood były bardzo intensywne: w jego harmonogramie odbyła się promocyjna trasa promująca film "Survivor" i niekończąca się seria różnych nagród filmowych. Jednak teraz wiele projektów jest zakończonych, a aktor może angażować się w projekty charytatywne, które, nawiasem mówiąc, spędza dużo czasu i dużo pieniędzy.
Tydzień temu słynny aktor wraz ze swoim kolegą Adrianem Brody przyleciał na wyspę Sumatra i odwiedził Park Narodowy Gunung-Lesser. Potrzeba tej nagłej podróży powstała, gdy aktor zaczął otrzymywać wiadomości z wyspy, że słonie sumatrzańskie były w bardzo trudnej sytuacji, a bezlitosne wycinanie roślinności na wyspie tylko pogłębia problem.
Po tym, jak hollywoodzkie gwiazdy poleciały do Gunung-Leser, otaczały je miejscowe dzieci, które potwierdziły, że w parku wycina się palmy. Aktorom udało się sfotografować z dziećmi i niektórymi okazami słoni.
Po tygodniu spędzonym na Sumatrze Leonardo DiCaprio zamieścił na Instagramie te wzruszające zdjęcia i zrobił im inskrypcję: "Park Narodowy Gunung-Leser jest najlepszym ekosystemem dla słoni sumatrzańskich, które są obecnie na skraju wyginięcia. Na Sumatrze wciąż można je znaleźć, ale ze względu na fakt, że dalsze ograniczanie wegetacji do produkcji oleju palmowego trwa, zwierzęta mogą zniknąć. Słonie sumatrzańskie straciły ponad połowę swojego siedliska. Coraz trudniej jest im znaleźć wodę i jedzenie. "
Charytatywna fundacja aktora Hollywood Leonarda DiCaprio istnieje od 1998 roku. Głównym zadaniem organizacji jest walka o harmonijny związek między naturą a ludźmi. Co roku firma przekazuje miliony dolarów na projekty mające na celu ratowanie dzikiej przyrody. Leonardo DiCaprio od dłuższego czasu wspiera lokalne organizacje na wyspie, dbając o przetrwanie słoni sumatrzańskich.