Justin Bieber nie chciał kontynuować słownych potyczek ze swoją byłą dziewczyną Seleną Gomez i czytał obraźliwe komentarze od obserwujących, którzy nie lubili swojej nowej dziewczyny, Sofii Ritchie, i zamknął swoją stronę na Instagramie.
Historia zaczęła się od tego, że 22-letni Justin Bieber opublikował na koncie serię zdjęć ze swoją świeżo ukochaną 17-letnią Sofią Ritchie.
Nie wiadomo, jakiego rodzaju reakcji spodziewała się piosenkarka, ale jego fani nie śpiewali młodszej siostrze Nicole Richie, ale krytykowali jej wygląd, a także ich związek. Subskrybenci stwierdzili, że była dla niego za młoda, nieodpowiednia dla niego iw ogóle straszna!
Oczywiste jest, że piosenkarz nie spodobały się te komentarze i poprosił użytkowników, aby przestali pisać nienawistne posty, w przeciwnym razie opuści Instagram.
24-letnia Selena Gomez również nie trzymała się z daleka od tego, co się działo. Radziła bylejakom nie publikować zdjęć ze swoją przyjaciółką, jeśli nie jest usatysfakcjonowany reakcją fanów:
"Jeśli nie lubisz komentarzy, wystarczy opublikować zdjęcia ze swoją dziewczyną. To musi być coś wyjątkowego, że istnieje tylko między wami dwoma. Nie obrażaj się na fanów, oni cię kochają. "
Bieber nie odpowiedział, a Gomez odpowiedział:
"Ciekawie jest obserwować ludzi, którzy wykorzystali mnie, by przyciągnąć uwagę i nadal to robią".
Co więcej, wokalistka przypomniała zaklinacza gwiezdnego wszystkie jego niewierności i wyrzucał jej romans z Zeyn Malikiem.
Wczoraj Justin Bieber zamknął swoją stronę w sieci społecznościowej, a Selena, zdając sobie sprawę, że jest podekscytowana, postanowiła przeprosić go w Snapchat:
"Moje słowa były samolubne i głupie".
Kanadyjski idol pop nie zaakceptował jeszcze rozszerzonej ręki przyjaźni Gomeza.