Na tle plotek, że Ben Affleck chce wrócić Jennifer Garner, a także ogólne podekscytowanie wokół ptasiego tatuażu na plecach aktora, on i jego kochanka Lindsay Shukus zrobili mini-wakacje.
Niedawno wszystkie zachodnie media zachwyciły fanów Ben Affleck i Jennifer Garner. Ogłosili, że na razie prawni małżonkowie, których rozwód się jeszcze nie skończył, są gotowi złożyć się ponownie. Podobno nie do zdobycia aktorka jest gotowa zaakceptować białą flagę byłego kochanka, dając mu szansę zobaczenia, jak się zmienił.
Zachęcającym informacjom towarzyszyły idylliczne obrazy Affleck i Garner, którzy często spędzają razem wolny czas, jeśli nie ze względu na komunikację między sobą, a następnie na korzyść trojga dzieci.
Niestety, Ben bez dalszych ceregieli zaprzeczył wiadomości, zapraszając swoją obecną dziewczynę Lindsay Shukus, z którą nie był widziany od dłuższego czasu, spędzić z nim weekend na Hawajach.
W niedzielę paparazzi uchwycili szczęśliwe życie Shukusa i Afflecka na ulicach Honolulu. Hollywood aktor i producent serialu Saturday Night Live przechadzał się po śniadaniu w restauracji. Miłośnicy trzymali się za ręce.
Jak poinformował pewien człowiek, zdając sobie sprawę, że dystans nie przynosi korzyści, Ben poprosił Lyndsey, która mieszka w Nowym Jorku, aby przyjechał do niego na Hawaje, gdzie trwają prace nad nowym projektem amerykańskiej firmy rozrywkowej Netflix z Affleck.
Aktor miał wolny weekend. Jeśli w zeszłym tygodniu poleciał do Los Angeles do Garner i ich dzieci, wolał spędzić je z wybranym.
Przypomnijmy, że powieść 37-letniej Lindsay i 45-letniego Bena została po raz pierwszy omówiona zeszłego lata.