Grzechy młodości słynnego reżysera Hollywood i Woody'ego Allena nie dały mu spokoju nawet w naszych czasach W 1992 r. W tym czasie była żona Allena, Mia Farrow, oskarżyła go o gwałcenie 7-letniej dziewczynki, jej przybranej córki Dylana. Wówczas sąd nie znalazł dowodów winy dyrektora, a sam wypowiadał się w prasie z otwartym listem, w którym pisał o swojej niewinności.
Naturalnie, efekt Harveya wstrząsnął przeszłością, a 82-latek wyreżyserował zupełnie nową falę negatywności.
Aktorki przeciwko reżyserce o nadszarpniętej reputacjiAż dwie aktorki, które w różnym czasie współpracowały z płodnym Allenem, powiedziały, że już nigdy nie będą z nim współpracować, chodzi o Gretę Gervig i Mira Sorvino. Panie porzuciły potencjalne projekty allenów jednocześnie, ale niezależnie od siebie.
Mira Sorvino, aktorka, która nie obawiała się opowiedzieć o pierwszym szykanowaniu, zagrała w "Wielkiej Afrodytce" Allena (1995). Greta Gervig, która w tym roku otrzymała Złoty Glob za reżyserię filmu "Lady Bird", grała na liczniku Allena w "The Roman Adventures" (2012).
Herwig nie mogła od razu odpowiedzieć na pytania prasy dotyczące jej związku z Allenem, ale po przemyśleniu wszystkiego dojrzała, by skomentować:
"To tylko moja opinia - gdybym znał biografię reżysera, nie brałbym udziału w tym filmie. Nie przecinaliśmy się już na planie, aw przyszłości sytuacja się nie zmieni. "
Sprowokowało to nową falę negatywizmu wokół uznania przez starszą kamerę przybranej córki Dylana Farrowa. Greta Gerwig zauważyła, że czuła się zaangażowana w "rosnący ból innej kobiety" i zrozumienie tego po prostu "złamało jej serce".
Komentator aktorki i reżysera nie został zignorowany przez Dylana Farrowa, wyraziła wdzięczność Grecie za jej wsparcie na jej stronie na Twitterze.