Emilia Clarke jest jedną z tych aktorek, których wszechstronność z każdym filmem i serialem z serii "Gry o tron" ujawnia się z nową energią. Czego jeszcze nie wiemy o uroczej dziewczynie z Włochami i, jak się dowiedziała z wywiadu, indiańskie korzenie? W nowym wydaniu amerykańskiego magazynu Harper's Bazaar podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat pierwszej miłości, kariery i podejścia do nagich scen z serii "Gry o tron".
Aby nakręcić ten magazyn, fotograf Mariano Vivanco podszedł do niezwykłego i bardzo jasnego pomysłu, zapraszając aktorkę na spacer w ubraniach z domów mody haute couture Giambattista Valli i Dolce & Gabbana w London Botanical Gardens. Emilia pojawiła się na okładce tabloidu, otoczona kwiatami i bujną roślinnością egzotycznych roślin. Między zmianami w fotolokacjach a przygotowaniami do zdjęć Clarke odpowiedział na wiele pytań od dziennikarza.
O pierwszej miłościDziennikarz zapytał, czy Emilie wierzy w bezwarunkową miłość od pierwszego wejrzenia iw jedną miłość do życia:
"Rozumiem, że chcą ode mnie usłyszeć, że wierzę w ten romantyczny nonsens, ale tak nie jest. Dawno wyrosłem z wiekiem, kiedy wierzę w idealnego księcia. Moje życie pokazuje za każdym razem, że kategoria "singiel" jest bardzo względna. Kiedy byłem nastolatkiem, było jedno "jedyne", z chwilą dorastania i zmiany punktów orientacyjnych, był inny "singiel", który byłby trudny do przewidzenia w następnym okresie życia. W buddyzmie istnieje pojemna i bliska mi myśl filozoficzna: "Znamy się i działamy tylko poprzez interakcję z innymi ludźmi". Szukam "mojej" osoby. "
Clarke przyznał, że podziwiała ludzi, którzy są tak przytłoczeni uczuciami, że mogą zmienić góry:
"Moja babcia rzuciła wszystko dla miłości i uciekła do kolonialnych Indii. To był rodzinny sekret, który wszyscy trzymali do pewnego czasu. Babcia bardzo lubiła Indie, dlatego w pewnym stopniu jestem ósmym Indianinem ".O aktorskiej karierze i szczerych scenach w filmach
Emilia wyznała, że tak naprawdę nie rozumie takiego zamieszania o scenach seksualnych z serii "Gry o tron" i denerwuje się, gdy film jest porównywany do pornografii:
"Jestem niesamowicie zirytowany rozmową o ekspozycji i seksie w serialu. Wielokrotnie słyszałem, że strony pornograficzne straciły część grupy docelowej z powodu wydania serii "Games of Thrones". Nikt nie jest zakłopotany, że widzimy codzienne intymne życie ludzi w wieczornych pokazach, ale z jakiegoś powodu roszczeń? Seks - ważna część życia każdego człowieka, dlaczego hipokryzja? "
Sukces i uznanie, zdaniem aktorki, ma dwie strony:
"Kiedy sukces przychodzi i rozpoznawalność, wywołuje niejednoznaczne emocje. Z jednej strony jest to wskaźnik pewnych osiągnięć, z drugiej każdy myśli, że zna ciebie i wszystko o twoim życiu. W pewnym momencie masz już dość ciągłych pytań i krytyki, odpowiadasz, że wszystko jest dobrze i kładziesz na to nacisk. "O standardach piękna w Hollywood i braku "właściwego wyglądu"
Aktorka przyznała, że studiując w szkole teatralnej, szukała swego twórczego stylu i uświadomiła sobie, że nie może grać w bohaterki lotnicze:
"Nie jestem Julią Szekspira, nie interesuje mnie typ żeński. Mam bardziej złożone i niejednoznaczne role, chętnie bym zagrał prostytutkę lub kobietę w podeszłym wieku, zastanawiając się nad sensem życia. "