Na czerwonym dywanie Festiwalu w Cannes Rihanna była w centrum uwagi z powodu zmian w jej sylwetce. Świeże zdjęcia gwiazdy, która już poleciała do domu z Lazurowego Wybrzeża, pokazują, że to nie aparat ani strój wszystko obwiniały, ale to naprawdę przytyło.
Pewnego dnia paparazzi schwytali 29-letnią Rihannę w Nowym Jorku. Piosenkarka, ubrana w niebiesko-białą pasiastą koszulę z ogromnymi mankietami, poszarpane lekkie dżinsy, botki Balenciagi, trzymająca torebkę od Diora, szła szybkim krokiem wzdłuż ulicy, w towarzystwie ochroniarza.
Nawet oddani fani piosenkarki, którzy uważają, że wygląda pięknie bez względu na wagę, przyznają, że Ri-Ri uzyskał co najmniej kilkanaście kilogramów.
Zdjęcia, opublikowane przez media, zgodnie z oczekiwaniami, wywołały falę plotek. Istnieje kilka wersji wyjaśniających nowe formy Rihanny. Jednym z nich jest odmowa palenia przez wokalistę, a co za tym idzie wzrost apetytu. No cóż, najgorętszym założeniem jest oczywiście możliwa ciąża barbadyjskiego piękna.
Jeśli przyjmiemy, że Rihanna naprawdę przygotowuje się do zostania matką, to kwestia ojca jej dziecka jest całkiem logiczna. Ostatnim oficjalnym chłopakiem performera był raper Drake, dodatkowo za rolę papieża udaje dawną dziewczynę Chrisa Browna. Nie należy wykluczać, że Ri-Ri ma tajemniczego wielbiciela, którego imię nie chce jeszcze głosić publicznie.