Kilka dni temu okazało się, że 41-letnia amerykańska aktorka Elsa Pataki, którą można zobaczyć w filmach "Szybcy i wściekli" oraz "Kawaleria", stała się gościem australijskiego magazynu Elle. Lutowy numer z Elsą wkrótce będzie dostępny w sprzedaży, a podczas gdy w Internecie można znaleźć artykuł z wywiadu Pataki, w którym dzieli się problemami, które miała z Chris Hemsworth.
Gdy Elsa i Chris byli małżeństwem, Hemsworth miał zaledwie 27 lat. Według Pataki, mąż nie mógł zaakceptować tego, że jest teraz człowiekiem rodzinnym, który wkrótce został ojcem. Oto, jak skomentowała Elsa:
"Kiedy Chris i ja pobraliśmy się, miałem już 34 lata, oczywiście chciałem mieć dzieci i ożeniłem się z rodziną. W 2010 roku graliśmy wesele, a po półtorej roku mieliśmy córkę, India Rose. Pamiętam, jak Chris próbował zostać dobrym ojcem, ale od czasu do czasu miał porażki. Wierzę, że dla mężczyzny od 29 lat jest za wcześnie, by zostać ojcem. Nie miał wystarczająco dużo czasu na nic. Był ciągle zajęty na planie, chciał zobaczyć swoich przyjaciół i po prostu odpocząć, a potem musiał mi pomóc z dzieckiem lub zrobić coś z tym domem. To był bardzo trudny okres w naszym życiu, co nie było dla nas łatwe. Wszystko stało się jeszcze trudniejsze, gdy za dwa lata zostaliśmy rodzicami po raz drugi. Mamy wspaniałych bliźniaków Tristana i Sashę. Mimo wszystkich trudności Chris zawsze stawia rodzinę ponad wszelkie inne zainteresowania. Jestem mu bardzo wdzięczny za to, że był w stanie wytrzymać ten trudny test. Dzięki temu udało nam się uratować rodzinę. "
Chris i Elsa grali na weselu 10 miesięcy po tym, jak zaczęli się spotykać. Teraz paparazzi często naprawiają szczęśliwą rodzinę na swoich kamerach, a same celebrytki często umieszczają zdjęcia, jak spędzają razem czas na portalach społecznościowych. W swoich wywiadach Hemsworth wielokrotnie przyznawał, że jest szczęśliwym ojcem. Tak powiedział aktor:
"Jestem bardzo wdzięczny Elsie, że była w stanie mnie uszczęśliwić. Wcześniej tego nie rozumiałem, ale teraz uświadamiam sobie, że dzieci są największym szczęściem na świecie. Dostaję niesamowicie pozytywny ładunek, gdy komunikuję się z nimi. Nie jest tajemnicą, że na początku było to bardzo trudne. Nie rozumiałam, jak dbać o moją córkę, poświęcać czasu rodzinie itp., Ale teraz wszystko ułożyło się na swoim miejscu. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez Elsy i moich cudownych dzieci. "