Bella Hadid, błyszcząca na pokazach mody, zostaje w Mediolanie. Pracując nad serialem Dsquared2 podczas męskiego Tygodnia Mody, postanowiła zostać we Włoszech, nie odmawiając sobie przyjemności smakowania pysznej pizzy, której smak wywołał burzę emocji na jej twarzy.
Dla Bella Hadid, która dowiodła, że jest prawdziwym zawodowcem na podium, czy to z kierownika PR, czy też z powodu jej postaci, wizerunek niedostępnej urody, który publicznie przedstawia swoje uczucia i emocje, jest bardzo zarezerwowany. Cóż, teraz fani będą wiedzieć, że kawałek pachnącej pizzy może sprawić, że ludzie rozweseli się i sprawią, że się uśmiechną.
W poniedziałek wieczorem paparazzi schwytali Hadida, który jechał do mediolańskiej restauracji Assaje, aby spotkać się z przyjacielem.
21-letnia supermodelka, która wielokrotnie wyznała swoją miłość do fast foodów i piwa, postanowiła w pełni cieszyć się włoskim przysmakiem - pizzą. Królowa na podium była spokojna i zrelaksowana, splatając obie jej policzki.
Wysoko kaloryczna, lśniąca posiłek Bella obficie spłukana czerwonym winem i szampanem.
Szczupły Hadid, oczywiście, miał szczęście z genami, dodatkowe kilogramy nie utrzymywały się na dziewczynie. W uczciwości należy dodać, że Bella, która pozwala sobie na smaczne, ale nie do końca przydatne posiłki, nawet w środku Fashion Week, na których modele, obawiając się, że się wyleczą, siedzą na tej samej wodzie, uczęszczając na siłownię siedem razy w tygodniu.